Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

W obronie dobrego imienia samorządu rolniczego

5 stycznia 2016
Prezentujemy wystąpienie Juliana Sierpińskiego, prezesa Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej na temat zarzutów protestujących w zachodniopomorskim rolników , że izba rolnicza zaprzestała działań na rzecz ochrony spraw rolniczych.

Szanowni Państwo!

Z ogromnym zdziwieniem i zaniepokojeniem, przyjmujemy ataki wymierzane w Zachodniopomorską Izbę Rolniczą, przez grupę Rolników protestujących w tych dniach w Szczecinie. Nie możemy przejść obojętnie wobec zarzutów, jakoby Izba zaprzestała działań na rzecz ochrony spraw rolniczych w naszym regionie.
Takie insynuacje godzą w dobre imię Samorządu Rolniczego i są wynikiem albo wyjątkowo złej woli, albo też braku wystarczającej wiedzy, dotyczącej realizacji postulatów zawartych w porozumieniu podpisanym w dniu 11 stycznia 2013 roku, między Resortem Rolnictwa, a Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjnym Rolników Województwa Zachodniopomorskiego.
Przypominamy w tym miejscu, że wywalczone wówczas porozumienie, pozwoliło między innymi na:

- odwoływanie przetargów Agencji Nieruchomości Rolnych na wniosek
Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej,
- udział przedstawicieli rolników w pracach komisji przetargowych,
- możliwość organizowania przetargów ograniczonych ofertowych,
- nakładanie wysokich sankcji finansowych, jeśli nabywca nie uprawia samodzielnie gruntów
rolnych nabytych od Agencji, bądź je odsprzedaje,
- eliminowanie z procedur przetargowych osób, niebędących w istocie rolnikami, – czyli „SŁUPÓW”.

Przytoczone wyżej punkty porozumienia, zostały wynegocjowane przez przedstawicieli: Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, Solidarności Rolników Indywidualnych i Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej. Negocjacje trwały wiele miesięcy i były niezwykle trudne. Przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, oraz Agencji Nieruchomości Rolnych byli trudnymi i nieugiętymi partnerami w negocjacjach. Mimo to,
udało się osiągnąć zakładane cele i dziś rolnicy zachodniopomorscy są najbardziej uprzywilejowaną grupą rolniczą w Polsce.
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie jedność, która towarzyszyła wówczas zmarzniętym i wycieńczonym wielomiesięcznym protestem na Wałach Chrobrego rolnikom. Pamiętamy dobrze ile pod adresem rolników padało nieprawdziwych oskarżeń i pomówień. Mówiono – „to protest inspirowany”, „to protest polityczny”. Wiemy, że mówiono wówczas nieprawdę.
Dziś tamte zarzuty wysunięte wobec obecnego protestu trudno będzie odeprzeć. Skutecznie, bowiem rozbito rolniczą jedność, być może po to, aby na skłóceniu naszego środowiska zbić swój własny polityczny kapitał. Odnosimy wrażenie, że dziś przy okazji każdego protestu (nawet tego niedotyczącego spraw rolniczych), będzie się zwoływać rolników w ciągnikach do Szczecina. Nie możemy się pod takim działaniem podpisać, albowiem Izba podejmuje współpracę na rzecz rozwiązywania problemów producentów rolnych z każdym, pod warunkiem, że taka inicjatywa cieszy się poparciem większości środowiska rolniczego.
To prawda, że Izby Rolnicze powinny bronić do upadłego, polskiej ziemi i polskiego rolnika. I czynią to, bo na mocy Ustawy o Izbach Rolniczych, Izba reprezentuje wszystkich rolników - w przeciwieństwie do poszczególnych związków i organizacji rolniczych, choć tym organizacjom nikt prawa do protestów odmawiać nie może. W naszym przekonaniu jednak, dziś nie ma powodów do okazywania w takiej formie swojego niezadowolenia. Proszę nam wskazać choćby jeden hektar ziemi, który od momentu podpisania ubiegłorocznego porozumienia, trafił w ręce obcokrajowca.
Nie znaczy to, że rolnicy zachodniopomorscy nie mają problemów, którymi należy się zając i w rozwiązywaniu, których należy ich wspierać.
Dzięki znacznej redukcji zabezpieczeń przy zakupie ziemi w preferencyjnym systemie ratalnym Agencji Nieruchomości Rolnych wywalczonym ubiegłorocznym protestem- Zachodniopomorska Izba Rolnicza, zaopiniowała 789 wniosków naszych rolników na zakup łącznie 18.234,3858 ha gruntów. W ramach przetargów ograniczonych rolnicy nabyli w tej sposób nieruchomości na łączną sumę 154 285 878 zł.
Pojawił się ważny problem związany z procedurą unieważnienia przetargów na sprzedaż ziemi, dokonywanej przez prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Trzeba wiedzieć, że dla niektórych z tych przetargów procedura jest w toku, a powodem ich unieważnień, były wnioski osób wyeliminowanych wcześniej z udziału w przetargach. To przedstawiciele Izby, zasiadający w komisjach przetargowych, skutecznie eliminowali stające do przetargu potencjalne „słupy”.

Jesteśmy w trakcie uzgadniania przyjazdu w tym miesiącu do Szczecina, Ministra Rolnictwa i Prezesa ANR, abyśmy mogli ten powyższy problem rozwiązać i dopracować procedury eliminacji osób nieuprawnionych z przetargów. Rolnikom zaś, którzy są poszkodowani w wyniku tychże unieważnień, zaoferowaliśmy pomoc prawną. Odbyło się także spotkanie z członkami Izby z powiatów, w których takie sytuacje miały miejsce.


Kończąc, raz jeszcze zapewniamy, że dobro Zachodniopomorskich Rolników, stanowi niekwestionowany priorytet działań Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.


Prezes Zarządu ZIR
Julian Sierpiński


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę