Pod koniec 2009 roku pogłowie owiec w Niemczech spadło do historycznie niskiego poziomu około 2,37 mln sztuk, będąc o 3 proc. niższe niż w maju 2009 roku i aż o 10 proc. niższe niż w 2005 roku - informuje FAMMU/FAPA.
Produkcja mięsa owczego brutto obniżyła się do 39 tys. ton, tj. była o jedną czwartą mniejsza niż w 2005 roku, kiedy to osiągnęła szczytowy poziom 52 tys. ton. Spadkowe tendencje w produkcji tego gatunku mięsa notują także inne kraje Wspólnoty, co jest po części wynikiem wprowadzenia przez Unię oddzielenia płatności bezpośrednich od produkcji.
Spadek produkcji wpływa na wzrost cen mięsa owczego, które tradycyjnie najbardziej zwyżkują przez Wielkanocą. W 2009 roku średnie ceny żywca jagnięcego w Niemczech kształtowały się na poziomie 4,09 euro za kg, osiągając najwyższy poziom od 2001 roku. W okresie przed zakończonymi niedawno świętami wielkanocnymi ceny jagniąt podskoczyły do poziomu 4,50-4,70 euro za kg.
W bieżącym sezonie ceny tych zwierząt wzrosły w szczególności ze względu na długą i ciężką zimę, co odbiło się na braku podaży zwierząt o odpowiedniej jakości. Niemcy są obecnie mniej niż w 50 proc. samowystarczalni w mięso owcze pomimo, że spożycie tego gatunku mięsa spadło od 2005 roku z około 92 tys. ton do 79 tys. ton w 2009 roku.
Głównym dostawcą mięsa owczego do Niemiec jest Nowa Zelandia (26,8 tys. ton w 2009 roku, 77 proc. udział w handlu), a z krajów unijnych Wielka Brytania (2,9 tys. ton).