W najbliższym tygodniu wskutek niestabilnej sytuacji między USA a Irakiem na krajowym i międzynarodowych rynkach paliwowych nastąpią podwyżki cen paliw – uważa Urszula Cieślak z biura Reflex.
We wtorek po północy czasu polskiego Bagdad zgodził się na powrót inspektorów rozbrojeniowych ONZ do Iraku bez żadnych warunków wstępnych. Jednak zdaniem ekspertów i komentatorów w USA, przedstawiona przez Irak oferta raczej nie zapobiegnie zbrojnej konfrontacji z tym krajem, lecz tylko odsunie ją w czasie.
W związku z tą sytuacją Urszula Cieślak z biura Reflex monitorującego rynek paliwowy poinformowała – W najbliższym tygodniu, w przypadku dalszego braku stabilizacji między USA a Irakiem może utrzymywać się tendencja wzrostowa cen ropy i paliw na rynkach międzynarodowych, a w ślad za nią możemy odnotować podwyżki paliw na rynku krajowym.
Zdaniem Cieślak, w ubiegłym tygodniu na krajowym rynku paliwowym ceny benzyny spadły pod wpływem zniżek na rynkach międzynarodowych. Obniżka cen benzyny w rafineriach w mijającym tygodniu o 25-30 zł na 1000 l nie znalazła jednak odzwierciedlenia w detalu – powiedziała Cieślak. Tu zanotowaliśmy wzrost cen średnio o 1 grosz na litrze – dodała.
Według analityczki czynnikami które bezpośrednio wpływały na poziom ceny paliw na rynkach międzynarodowych w mijającym tygodniu była przede wszystkim informacja o zgodzie na powrót inspektorów ONZ do Iraku, co oddaliło ewentualny atak zbrojny oraz informacja o spadku zapasów ropy na rynku amerykańskim oraz decyzja OPEC o utrzymaniu poziomu wydobycia ropy na niezmienionym poziomie.