Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

W Luksemburgu jest już polska skarga na zakaz połowów dorszy

17 października 2007
Do unijnego Sądu Pierwszej Instancji w Luksemburgu wpłynęła skarga Polski na zakaz połowów dorszy na Bałtyku przez polskich rybaków, wydany w lipcu przez Komisję Europejską. Polska wnosi o stwierdzenie nieważności rozporządzenia KE wprowadzającego zakaz. Rozpatrzenie tej skargi zajmie co najmniej kilka miesięcy.

Chodzi o wydany przez Komisję Europejską zakaz połowu dorszy, obowiązujący w praktyce od 16 września (po zakończeniu okresu ochronnego dla dorszy) do końca roku, dla statków pływających pod polską banderą na Bałtyku Wschodnim. Powodem jest - argumentuje KE - trzykrotne przekroczenie przez polskich rybaków tegorocznego limitu połowów dorszy już w pierwszym kwartale tego roku.

Z zakazem nie chcą pogodzić się polscy rybacy. Zakaz złamało kilkadziesiąt polskich jednostek i nie bacząc na ewentualne kary, wypłynęło na połowy.

Zdaniem rządu w Warszawie, który 3 października przyjął wniosek o zaskarżeniu zakazu, Komisja Europejska błędnie oceniła wielkość połowów dorsza przez polskie statki rybackie. Ministerstwo Gospodarki Morskiej uważa, że wnioski z kontroli KE są nieobiektywne i trudne do zaakceptowania, raporty kontrolne nie zawierają bowiem informacji o metodzie doboru statków poddanych kontroli.

- Spowodowało to, że wybrana próba jest niereprezentatywna i tym samym uniemożliwia przyjęcie jednoznacznej opinii o całej flocie dorszowej. KE powołuje się na 337 przeprowadzonych kontroli wyładunków. Między styczniem a majem br. odnotowano 19 tys. 637 wyładunków dorszy przez polskie jednostki. Oznacza to, że skontrolowano jedynie 1,71 proc. całości połowów, a to zbyt mało, aby uogólniać wyniki - czytamy w komunikacie CIR.

Według danych Systemu Informacyjnego Rybołówstwa Morskiego, do momentu wejścia w życie rozporządzenia KE, stan wykorzystania polskiej floty połowowej dorszy wyniósł 60 proc., a wielu armatorów planowało odłowy na drugą połowę bieżącego roku.

W minionym tygodniu komisarz ds. rybołówstwa Joe Borg zagroził Polsce postępowaniem karnym, a polskim rybakom obcięciem kwot połowowych w przyszłym roku za łamanie zakazu. Kategorycznie odrzucił też możliwość jego uchylenia.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę