Łódź ma doskonałą wodę, którą bez obawy można pić prosto z kranu - uważa prezes łódzkiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Romuald Bosakowski. "Kranówkę" ZWiK promował w sobotę w Manufakturze na festynie z okazji Dnia Wody.
"Łódź ma wodę doskonałej jakości, którą bez obawy można pić prosto z kranu. Jest czysta, smaczna i tania" - podkreślił Bosakowski.
Łódzka "kranówka" w 90 proc. pochodzi ze studni głębinowych i, zdaniem przedstawicieli ZWiK, swoim składem niewiele ustępuje butelkowanym wodom sprzedawanym w sklepach.
Większość ujęć wodnych zaopatrujących Łódź znajduje się na terenie miasta. Najgłębsza studnia z 52 studni miejskich ma ponad 900 m. Do Łodzi trafia również woda z innych ujęć zlokalizowanych m.in. w Rokicinach i nad Zalewem Sulejowskim, który przez wiele lat był głównym źródłem wody dla Łodzi. Od dekady woda z zalewu nie jest już jednak pobierana.
Z okazji Dnia Wody w Manufakturze stanęła czterometrowa fontanna w kształcie kranu. Festyn był jednak okazją nie tylko do promocji łódzkiej "kranówki". Jedną z wielu atrakcji były występy czeskiego muzyka Petra Spatiny, który utwory znanych kompozytorów wykonywał na wodnej harfie zbudowanej z kieliszków wypełnionych wodą. Pokazywano też m.in. jak przy pomocy wody wytwarzać energię oraz jak powstaje papier czerpany.
Obchody Dnia Wody w Manufakturze zakończą się przed godziną 22.
Światowy Dzień Wody przypada 22 marca. Został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1992 roku na konferencji "Szczyt Ziemi 1992" w Rio de Janeiro. Po raz pierwszy obchodzono go w 1993 r. Dzień Wody ma zwracać uwagę na to, że ponad miliard ludzi na świecie cierpi z powodu dostępu do czystej wody pitnej. Ma też uświadamiać jak duży jest wpływ prawidłowej gospodarki wodnej na kondycję gospodarczą i społeczną poszczególnych państw.