Trzech byłych członków zarządu Zakładów Mięsnych w Nisku stanie przed sądem. Akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi Ż. – głównemu oskarżonemu w aferze FOZZ, byłemu szefowi rady nadzorczej niżańskiej spółki i jej ostatnim dwóm prezesom, trafił do sądu. Według ustaleń prokuratury wyprowadzili oni z firmy minimum 500 tys. zł.
Prawie rok 700 pracowników niżańskich zakładów mięsnych walczyło o wypłatę pensji i wznowienie produkcji przerwanej przez zarząd we wrześniu 2000 roku. Jednak strajki, protesty na ulicach i interwencje parlamentarzystów na niewiele się zdały. W tym czasie zarządzający firmą zamiast ją ratować i płacić załodze, wyprowadzali z niej każdą wpływającą złotówkę. Pobierano zaliczki po zawarciu umów, które były tak skonstruowane, że uniemożliwiały późniejsze dochodzenie w sprawie zwrotu pieniędzy.
Pracownicy zgłosili sprawę w tarnobrzeskiej prokuraturze. Ta po kilkunastu miesiącach śledztwa postawiła zarzuty Grzegorzowi Ż., byłemu szefowi rady nadzorczej oraz Robertowi L. i Ryszardowi C. – ostatnim prezesom niżańskich zakładów. Zarzuty dotyczą działania na szkodę spółki oraz niedopełnienia obowiązków.
Oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. To jednak nie koniec śledztwa w sprawie niżańskiej firmy. Cały czas toczy się dochodzenie przeciwko Grzegorzowi Ż., który podejrzany jest o wyłudzenie pieniędzy na zakup zakładów mięsnych w Nisku. Przypomnijmy, 4 lata temu niżańskie zakłady kupiła warszawska firma Kera Trading. Inwestor miał wprowadzić do Niska nowe technologie. Tymczasem na początku 2001 roku skończyło się na ogłoszeniu upadłości. Poszkodowani pracownicy do tej pory nie dostali wszystkich zaległych pensji.