Ok. 1500 kg, czyli blisko 1,5 tony, śliwek ukradli złodzieje z sadu owocowego w miejscowości Szydłów (pow. staszowski) - podaje serwis kielce.gazeta.pl.
Do tego wystarczyła im na dodatek tylko jedna noc, z soboty na niedzielę. Śliwki oberwano w sumie z 50 rosnących w sadzie drzew. Straty oszacowano wstępnie na blisko 3000 złotych. Obecnie trwa poszukiwanie sprawców kradzieży.