Odczyt PMI za lipiec jest pozytywną niespodzianką, jednak może się okazać, że lipcowa poprawa koniunktury jest tymczasowa, a ryzyko spowolnienia gospodarki poniżej 2 proc. w drugiej połowie roku wciąż jest "spore" - uważa Maciej Reluga, członek Rady Gospodarczej przy premierze.
"Pierwsza informacja z gospodarki za trzeci kwartał jest pozytywną niespodzianką. Po trzech miesiącach spadku w lipcu nastąpiło odbicie wskaźnika koniunktury PMI, a najbardziej cieszy sygnalizowany przez przedsiębiorstwa wzrost zatrudnienia" - napisał Reluga w środowym komentarzu Rady Gospodarczej do danych o PMI za lipiec.
"Niemniej, należy pamiętać, że wartość indeksu jest wciąż poniżej neutralnej granicy 50 pkt., a zamówienia nadal spadają (eksportowe bardzo wyraźnie), choć nieco wolniej niż przed miesiącem. Może się więc okazać, że lipcowa poprawa koniunktury jest tymczasowa i wciąż jest spore ryzyko spowolnienia gospodarki poniżej 2 proc. w drugiej połowie roku" - dodał ekonomista.
W środę HSBC podał, że główny wskaźnik PMI dla Polski wzrósł w lipcu do 49,7 pkt. z czerwcowego poziomu 48,0 pkt.