Jest szansa, że zakłady energetyczne nie będą już odcinać prądu kolei. Zaległe rachunki za energię, jakie mają PKP, będą uregulowane w ratach.
W Ministerstwie Infrastruktury ustalono, że w ciągu dwóch tygodni PKP Energetyka spłacą ponad 100 milionów złotych z zaległości, jakie koleje mają wobec zakładów energetycznych, a które na koniec marca wynosiły w sumie około 250 milionów. Największe problemy mają PKP Przewozy Regionalne.
Reszta spłaty zaległości ma być rozłożona na raty. PKP liczą na to, że zakłady energetyczne zgodzą się w związku z tym na umorzenie odsetek, które sięgają kilkunastu milionów złotych.
Wczorajsze uzgodnienia powodują, że koleje nie muszą obawiać się wyłączenia zasilania, choć na najbliższe dni kilka zakładów energetycznych zaplanowało takie działania.
W ubiegły wtorek, gdy przez ponad pięć godzin prąd wyłączono na Centralnej Magistrali Kolejowej, pociągi Intercity, EuroCity i Express musiały korzystać z objazdów. Tego samego dnia także Grupa Energetyczna Enea wyłączyła część zasilania na dworcu PKP Poznań Główny i niektórych podstacjach trakcyjnych.