Intensywnie padający śnieg, ograniczona widoczność, śliskie nawierzchnie na ulicach spowodowały, że w poniedziałek w Warszawie było o 70 proc. więcej kolizji i wypadków niż zazwyczaj. Również w innych regionach kraju panowały trudne warunki na drogach.
Jak poinformował we wtorek wieczorem PAP Wojciech Pasieczny z wydziału ruchu drogowego Komendy Stołecznej Policji, do godz. 19 w stolicy doszło do 107 kolizji i trzech wypadków. Na ulicy Radzymińskiej zderzyły się dwa autobusy, w których rannych zostało 5 osób. Na Wisłostradzie, na wysokości ulicy Gwiaździstej, samochód ciężarowy wpadł w poślizg i zatarasował ulicę. Trwa likwidacja utrudnień – wyjaśnił Pasieczny.
Według dyżurnego technicznego Warszawy Leszka Jeżewskiego, "wszystkie odpowiednie służby drogowe pracują", a główne ulice Warszawy są systematycznie posypywane piaskiem.
Również w innych regionach kraju w poniedziałek panowały trudne warunki na drogach. W Trójmieście samochody poruszały się z prędkością ok. 40 km na godzinę, na drogach tworzyły się zatory; auta ślizgały się. Policja apelowała o ostrożność.
Także w województwie zachodniopomorskim większość dróg zarówno krajowych, jak i wojewódzkich, pokrywała w poniedziałek zajeżdżona warstwa śniegu lub błoto pośniegowe.
Na Dolnym Śląsku najczęstszą przyczyną utrudnień w ruchu była zajeżdżona cienka warstwa śniegu, która występowała na większości dróg regionu. Miejscami na drogach występowało także błoto pośniegowe.
Synoptycy ostrzegają, że opady śniegu mogą być większe. Według IMiGW, we wtorek pogodnie i bez opadów będzie jedynie na Suwalszczyźnie. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie będzie duże z przejaśnieniami i z opadami śniegu, lokalnie na Pomorzu Zachodnim - intensywnymi.