Bułgarscy producenci zboża ogłosili, że zawieszają do końca stycznia protesty, które trwały od początku minionego tygodnia. Traktory zostaną wycofane z Sofii jeszcze w środę wieczorem, nie będzie blokad dróg i przejść granicznych.
Rolnicy utrzymują jednak gotowość strajkową i nie rezygnują z żądania dymisji ministrów finansów i rolnictwa.Jeden z ich liderów Rumen Christow poinformował, że część żądań protestujących spełniono. Podczas ostatnich negocjacji rząd podjął zobowiązanie w sprawie dopłat do wszystkich rodzajów produkcji rolnej oraz obiecał znieść akcyzę na paliwo do maszyn rolniczych. - Jeżeli nie zostaną one spełnione, protesty będą wznowione - zagroził.
Zawieszenie protestu rolników nie uspokoiło sytuacji w kraju. Od dwóch tygodni strajkujący kolejarze, kierownictwo kolei i ministerstwo transportu nie mogą dojść do porozumienia w sprawie reform na kolejach, zasięgu zwolnień i wysokości odszkodowań. W środę już 14. dzień pociągi nie jeżdżą w godzinach 8-16.
Konfederacja pracy Podkrepa, jedna z dwóch dużych central związkowych w Bułgarii, potwierdziła, że przystępuje do przygotowania strajków w poszczególnych branżach oraz strajku generalnego na znak protestu przeciw rządowemu projektowi podniesienia wieku emerytalnego o jeden rok i zniesieniu dodatków stażowych dla pracowników budżetówki od początku 2012 r.
Gotowość protestów, w tym strajków, ogłosili w środę studenci. Szefowie samorządów studenckich podjęli tę decyzję na znak protestu przeciw planom podniesienia opłat studenckich przy jednoczesnej obniżce stypendiów.