Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Uwolnić ziarno

5 stycznia 2016
Choć Komisja mówi nie, producenci pasz i rolnicze związki nie dają za wygraną i apelują o uwolnienie interwencyjnych zapasów ziarna. Walijskie Stowarzyszenie Farmerów ostrzega, że jeśli podaż zbóż paszowych się nie zwiększy, hodowców czekają poważne problemy finansowe.

Od czerwca pasze zdrożały średnio o 25 funtów za tonę, czyli ok. 120 złotych. W krajach, gdzie produkcja zwierzęca dominuje nad roślinną, problem drożejącego ziarna z każdym tygodniem jest poważniejszy. Ale nie tylko walijscy rolnicy domagają się unijnej pomocy.

Do Komisji apelowało już Stowarzyszenie Europejskich Producentów Pasz i poszczególne kraje członkowskie- między innymi Hiszpania. Na razie Bruksela jest nieugięta. Urzędnicy twierdzą, że nie ma powodów do uwolnienia zgromadzonego w magazynach ziarna, bo sytuacja na europejskim rynku jest względnie spokojna- zbiory nie są zagrożone, zapasy są wystarczające, nie ma obaw, że towaru zabraknie.

Według najświeższych doniesień w Wielkiej Brytanii rolnicy zbiorą 13,5 miliona ton zbóż, we Francji ponad 35 milionów. A miejsce Rosjan zajmie najpewniej Australia, która szczyci się aż 13 procentowym wzrostem produkcji i zamierza nadwyżki przeznaczyć na eksport.

    
-----------------
    

„Nie będziemy uczestniczyć w negocjacjach, Europa nie będzie śmietniskiem dla południowoamerykańskich produktów rolnych”- te mocne słowa padły z ust francuskiego szefa resortu rolnictwa Bruno Le Maire’a.

Paryż jest największym przeciwnikiem otwarcia unijnych granic dla producentów między innymi z Brazylii, Argentyny i Paragwaju. Najbardziej sporna kwestia, to porozumienie o otwartej wymienianie handlowej z krajami Mercosuru.

Unia chce zdobyć dostęp dla swoich produktów przemysłowych, więc zamierza uchylić drzwi dla eksporterów rolnych. „Rolnictwo nie będzie kartą przetargową, nie dopuścimy do tego”- mówił Le Maire. To stwierdzenie dotyczyło nie tylko negocjacji z krajami Ameryki Łacińskiej, ale także rozmów o liberalizacji światowego handlu na forum WTO.

-----------------    
    

Czerwone wino dla zdrowia. Naukowcy rozkładają na czynniki pierwsze skład rubinowego trunku i przekonują, że ma dobroczynny wpływ na zdrowie człowieka, a nawet zapobiega wielu schorzeniom.

Skąd moc czerwonego wina? Nie z alkoholu a z obecności antyoksydantu zwanego resweratrolem. Najwięcej jest go w skórce czerwonych winogron. Stamtąd w procesie fermentacji przedostaje się do trunku. To tak unikatowa substancja, że zorganizowano specjalną konferencję naukową, poświęcona tylko jej właściwościom.

Ole Vang- profesor biologii molekularnej: "Może pomóc w walce z rakiem, problemami kariologicznymi, cukrzycą i otyłością."

Naukowcy przestrzegają jednak przed używaniem suplementów diety z zawartością resweratrolu. Lepiej od czasu do czasu pozwolić sobie na lampkę czerwonego wina.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę