Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Uwaga na konserwy

4 listopada 2002

Mniej mięsa i tłuszczu niż deklarował producent, złe oznakowanie, napisy na etykiecie mające niewiele wspólnego z tym co znajduje się w puszcze – to główne zastrzeżenia jakie zgłosiła Inspekcja Handlowa podczas kontroli wyrobów konserwowych sprzedawanych w podkarpackich sklepach. IH zakwestionowała co szósty tego typu wyrób.

Inspektorzy sprawdzili 52 partie konserw w 10 sklepach. 

W szynce polskiej i gulaszu angielskim takie parametry jak zawartość galarety, zawartość tłuszczu i ilość surowców mięsno-tłuszczowych były zaniżona w stosunku do obligatoryjnych norm lub do tego co deklarował producent. W bigosie było za mało mięsa – wylicza Janina Siwiec- Zając, naczelnik wydziału kontroli jakości Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Rzeszowie. W kontrolach inspekcji Handlowej jeszcze gorzej niż konserwy wypadły wyroby garmażeryjne. Zakwestionowana została co trzecia partia. Przyczyny były podobne: mniej mięsa niż deklarował producent, zaniżona waga w porównaniu z tym co było napisane na opakowaniu, niewłaściwie oznakowanie, np. bez podawania że produkt był konserwowany chemicznie. Kontrolerzy natrafili również na wyroby przeterminowane – sprzedawca nie dopilnował terminu ważności. 

Sporo zastrzeżeń kontrolerzy inspekcji mieli do sposobu przechowywania wyrobów garmażyneryjnych. W kilku sklepach handlowcy trzymali towar w zbyt wysokiej temperaturze, przez co łatwo mógł ulec zepsuciu.


POWIĄZANE

Siedem do dziewięciu na dziesięć nowych kombajnów zamawianych przez farmerów w W...

Już nie odmrożony VAT, lecz susza i jej skutki będą w najbliższych miesiącach je...

Tak dobrych wiadomości jak dziś, e-petrol.pl nie miał od roku - z najnowszego ba...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę