Jak informuje Jadwiga Łopata z Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi ekologiczni rolnicy z rejonu z Deux-Sevres specjalizujący się w uprawach kukurydzy złożyli zażalenie do tamtejszej żandarmerii, że ich pola zostały zanieczyszczone przez GMO mimo, że najbliższe uprawy transgenicznej kukurydzy oddalone są o 35 km.
Zanieczyszczenie ekologicznej kukurydzy przez GMO ujawniła rutynowa kontrola jednostki certyfikującej rolników ekologicznych.
Rolnicy Julien and Christian Veillat utracili przywilej oznaczania swoich
plonów jako produktów ekologicznych. Dodatkowo żadna firma ubezpieczeniowa nie chce podjąć się ubezpieczania upraw przed ryzykiem kontaminacji przezGMO.
- Rolnicy chcą żeby ich przypadek uświadomił całemu rolniczemu światu jak
niebezpieczne są uprawy GMO w otwartym środowisku.
Walczmy wspólnie i Polskę/Europę wolną od GMO zanim będzie za późno.
Prosimy o podpisanie deklaracji z Jasnej Góry dla Polski i Europy wolnej od GMO http://www.gmo.icppc.pl/index.php?id=355 – apeluje Jadwiga Łopata.