Sytuacja polskich plantatorów tytoniu jest bardzo zła - pisze RadioMaryja.pl. Polski rząd obłożył w tym roku akcyzą handel liśćmi tytoniu, a ich sprzedaż w Polsce dozwolona jest wyłącznie w opakowaniu oznaczonym banderolą – informuje poseł Piotr Szeliga.
Trudna sytuacja najbardziej dotyka hodowców z woj. lubelskiego, gdzie znajduje się tzw. zagłębie tytoniowe.
Wyraźnie widać, że choć Polski tytoń jest najlepszy w Europie, nasz rząd w przeciwieństwie do władz inny krajów UE nie wspiera jego gospodarzy – zauważa poseł Szeliga.
- Rząd od pierwszego stycznia obłożył akcyzą handel liśćmi tytoniu, czyli nieprzetworzone liście podlegają opodatkowaniu podatkiem akcyzowym. (…) Do tej pory rolnicy kontaktowali sprzedaż tytoniu, następnie sprzedawali go w punktach skupu. W międzyczasie musieli też z czegoś żyć, korzystali więc z możliwości sprzedaży nieprzetworzonych liści. Były one wykorzystywane jako ściółka dla gołębi, zwierząt domowych, ale też w celach dekoracyjnych. Tymczasem rząd PO i PSL wpadł na pomysł, by obłożyć to akcyzą.
We wszystkich krajach Unii Europejskiej plantatorzy tytoniu mogą swobodnie sprzedawać nieprzetworzone liście tytoniu.