- Czasem w ferworze politycznej dyskusji padają słowa, które nie musiały paść. To było niezręczne - powiedział w sobotę gość "Przesłuchania" w RMF FM Krzysztof Kwiatkowski o piątkowych słowach Donalda Tuska, który stwierdził, że przewodniczący NSZZ Solidarność podejmuje się zadań, które jest w stanie wykonać każdy pętak. - Każdy ma prawo powiedzieć pół zdania za wiele, ważne, żeby umieć się zręcznie i z taktem wycofać - podkreśla Kwiatkowski.
Kwiatkowski tłumaczy decyzję o wyłączeniu płatników KRUS z zapisu o pomniejszeniu kapitału emerytalnego. - Warto było dodać ten zapis, żeby osiągnąć porozumienie z PSL. Większość rolników i tak dostaje emerytury minimalne, bo odprowadza minimalną składkę. Najważniejsze, że dzięki porozumieniu Polacy nie będą otrzymywać emerytur głodowych. Emerytury cząstkowe i tak nie będą wysokie. To świadczenie umożliwiające przeżycie - podkreśla.