Wyniki prac mojego zespołu zostały zmanipulowane. Nie poczuwam się do żadnej odpowiedzialności za nową ustawę o NFZ, która powstała na ich podstawie - mówił wczoraj prof. Cezary Włodarczyk. Dziś na swoim ostatnim posiedzeniu projektem zajmie się rząd.
Włodarczyk był szefem zespołu ekspertów powołanych przez ministra zdrowia, opracowujących zmiany systemu opieki zdrowotnej, po tym jak ustawa o NFZ została uznana za niekonstytucyjną. O projekcie ustawy mówił wczoraj podczas konferencji "Reformowanie służby zdrowia" w Krakowie - Ministerstwo potraktowało nas przysłowiowo: "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść"- skarżył się. - Przypadkiem zostałem zaproszony na posiedzenie międzyresortowego zespołu na konsultację nowej ustawy. Tam pierwszy raz zobaczyłem projekt przygotowany przez resort. Była to prawie ostateczna wersja, z 20 kwietnia. Manipulacje, jakich dopuszczono się się przy tworzeniu ustawy telewizyjnej, były drobiazgiem w stosunku do tego, czego dopuścił się resort zdrowia w tym przypadku.
Eksperci proponowali, by przy zawieraniu kontraktów z placówkami medycznymi odchodzić od konkursów ofert. - Ale resort przepisał ze starej, niekonstytucyjnej ustawy kilka artykułów, według których konkursy nadal były podstawą do zawarcia umowy. Powiedziałem ministrowi Sikorskiemu, że trzeba to koniecznie zmienić. Ale nie wiem, jaki jest ostateczny kształt ustawy, bo z nami nikt jej nie konsultował - mówił Włodarczyk.
- Zapisy zostały już zmienione. Obecne dopuszczają konkurs, rokowania i negocjacje - zapewnia minister Sikorski.
Zastrzeżenia Włodarczyka kwituje: - Tu nie ma żadnej sensacji. Kiedy urzędnicy wspólnie z legislatorami próbują przełożyć na język prawa zapisy ekspertów, to może się tak zdarzyć, że nie do końca oddają one ich sens.
Włodarczyk zaś pracę nad nową ustawą kwituje: - Interes polityczny wziął górę nad merytorycznym. Nie spodziewałem się takiego upolitycznienia tej sprawy.
Rząd Millera ma przedstawić projekt następnemu rządowi, który zdecyduje, w jakiej wersji i kiedy przekaże go do parlamentu. Ustawa, aby weszła w życie do końca roku, musi być uchwalona najpóźniej we wrześniu.