Projekt ustawy o rybołówstwie trafił po wtorkowej debacie w Sejmie do dalszych prac w komisji rolnictwa. Posłowie PiS i PO podczas debaty zgłosili do niego poprawki. Projekt kompleksowo reguluje sprawy związane z połowami na Bałtyku i dostosowuje polskie prawo do regulacji UE.
W projekcie ustawy kompleksowo określono zasady wykonywania rybołówstwa morskiego, właściwości organów i tryb postępowania w sprawach: nadawania, cofania i zawieszania uprawnień do wykonywania rybołówstwa morskiego, w tym ochrony żywych zasobów morza, a także nadzoru nad wykonywaniem tego rybołówstwa oraz wyładunkiem i przeładunkiem organizmów morskich.
Projektowana ustawa zmienia pojęcia rybołówstwa morskiego, które - według obecnej ustawy - oznacza połów ryb dla celów zarobkowych, natomiast w nowej ustawie - zarobkowe prowadzenie połowów będzie określane jako wykonywanie rybołówstwa komercyjnego. Rybołówstwo morskie natomiast obejmie szerszy zakres działalności, tzn. rybołówstwo komercyjne, rybołówstwo rekreacyjne, połowy organizmów morskich prowadzone w celach badań naukowych, zarybianie oraz chów lub hodowlę ryb.
Projekt wprowadza przepis stanowiący o możliwości ustanowienia wieloletnich udziałów połowowych i dopuszcza możliwość zbywania limitów połowowych. Takie rozwiązanie krytykowane jest przez niektóre organizacje rybackie.
W ustawie znalazły się także zapisy dotyczące kar finansowych za naruszenie przepisów Wspólnej Polityki Rybackiej m.in. dotyczy to nielegalnych połowów, niszczenia narybku, nieoznakowania narzędzi połowowych, braku wpisu do rejestru statków, zanieczyszczenia środowiska itp. Według części rybaków i posłów PiS ich wysokości, a także sposób wyliczenia jest niezrozumiały.
Procedowana ustawa wdraża do polskiego prawa 10 unijnych aktów prawnych. Ma ona zastąpić dotychczas obowiązującą ustawę z 2004 r.
Posłowie zabierając głos w imieniu klubów podkreślali, że projekt był już szeroko omawiany podczas posiedzenie sejmowej komisji rolnictwa z udziałem przedstawicieli organizacji rybackich. Padło wówczas wiele krytycznych uwag. Najwięcej zastrzeżeń mieli posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy zapowiedzieli wniesienie poprawek podczas drugiego czytania.
Wątpliwościami w sprawie nowych przepisów podzielił się na sali sejmowej Zbigniew Babalski (PiS), który poinformował, że zwrócił się do Sejmowego Biura Analiz o wyrażenie opinii na temat proponowanych w projekcie przepisów dotyczących kwot połowowych, ich zbywania oraz kar dla rybaków za złamanie przepisów. Poseł złożył poprawki do projektu. A stanowisko klubu uzależnił od prac nad poprawkami.
Wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke odpowiadając na pytania podkreślił, że ustawa jest bardzo ważna z punktu widzenie interesów całego środowiska rybackiego. Zaznaczył, że rząd chce zmienić tak przepisy, by były one bardziej racjonalne i jak najbardziej korzystne dla rybaków. Ponadto zwrócił uwagę, że ustawa reguluje kwestie całej Wspólnej Polityki Rybackiej i daje szanse by tak dostosować prawo, by było one "akceptowalne", przez tych do których jest one adresowane. Dodał, że procedowana ustawa daje też instrumenty do zarządzania sektorem rybackim.
Przypomniał też, że prace nad ustawą trwały dwa lata i można było w tym czasie przekazywać soje uwagi. Z tego prawa na 16 organizacji rybackich skorzystało tylko cztery. W sumie wpłynęło 190 uwag, a uwzględniono 25.
7509901
1