W najbliższym czasie nie należy oczekiwać zniesienia obowiązku wizowego wobec Polaków przy wjeździe do stanów Zjednoczonych.
Marszałek Senatu Longin Pastusiak, przebywający w USA na czele delegacji parlamentu NATO, postanowił wykorzystać pobyt do rozmowy o wizach. Zwrócił się do władz amerykańskich z pytaniem, czy i na ile zostaną uwzględnione starania Polski o złagodzenie rygorów wizowych wobec naszych rodaków.
Według dziennika, marszałek Senatu w odpowiedzi usłyszał, że ze względu na walkę z terroryzmem i zaostrzenie amerykańskich przepisów wizowych oraz wzmocnienie kontroli w punktach granicznych, w tym na lotniskach, nie można oczekiwać istotnych zmian. A już z całą pewnością obecnie nie może być mowy o zniesieniu wiz.
Z przebiegu rozmów marszałka Pastusiaka wynika, że Polacy udający się do USA w najbliższym czasie mogą jedynie liczyć na ewentualne obniżenie opłat. Są one pobierane nie za przyznanie wizy, lecz za czynności konsularne związane z rozpatrzeniem aplikacji osób zamierzających wyjechać do Ameryki.
W sprawie krzywdzącego traktowania Polaków przez władze emigracyjne USA, marszałek Senatu występował już w specjalnym liście skierowanym do Kongresu i czołówki amerykańskich polityków, w tym do wiceprezydenta Dicka Cheneya. Prezydent Kwaśniewski i premier Miller przy okazji rozmów z Georgem Bushem stawiali sprawę krzywdzącego obowiązku posiadania wiz przez obywateli sojuszniczego kraju, jakim jest Polska, a także wysokich opłat pobieranych w konsulatach USA.
Po wielu staraniach przyjechała do Polski delegacja władz imigracyjnych USA. Rozpoczęto rozmowy o możliwości wprowadzenia na polskich lotniskach amerykańskiej kontroli osób udających się do Stanów Zjednoczonych. Zapobiegłoby to odsyłaniu do kraju, często bardzo brutalnemu, pasażerów wkrótce po wylądowaniu. Sprawa jednak utknęła w martwym punkcie.
.png)
Zaloguj przez Facebook
