Urząd Regulacji Energetyki nie zaakceptuje podwyżek cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych - potwierdza prezes URE Marek Woszczyk. Z taką też reakcją spotkają się próby podwyższenia taryf.
Marek Woszczyk przyznaje, że mogą nastąpić niewielkie podwyżki jeśli chodzi o taryfy dystrybucyjne, ale nie ceny energii. "Ceny energii w hurcie spadają, więc nie ma najmniejszych podstaw do występowania z żądaniami wyższych cen na przyszły rok, jeśli chodzi o taryfy sprzedawców energii elektrycznej dla gospodarstw domowych" - mówi szef URE. Dodaje, że ku jego zaskoczeniu niektórzy ze sprzedawców wystąpili z takimi żądaniami.
Biorąc pod uwagę prognozowaną na przyszły rok inflację, wspomniane niewielkie podwyżki opłat dystrybucyjnych nie przekroczą raczej jej poziomu, więc opłaty za prąd mogą być realnie niższe niż w roku obecnym.
Do 17. grudnia URE zatwierdzi także niższe taryfy za gaz ziemny. Oczekuje się spadku cen o mniej więcej 10 procent.