Jedni się cieszą, inni liczą straty i bezsilnie obserwują słupek rtęci w termometrze. Upały, które od kilku tygodni nie opuszczają Europy nie dają za wygraną i najczęściej powodują masę problemów.
W Kilonii na północy Niemiec śmieciarze muszą rozpoczynać prace o godz. 5.30,
półtorej godziny wcześniej niż zwykle, żeby usunąć psujące się w gorącu odpadki.
Niemiecki oddział włoskiej firmy produkującej słodycze, wstrzymał dostawę
czekoladowych jajek do sklepów, bo się roztapiały. W Roskilde w Danii pewien
taksówkarz, któremu właściciel sieci zakazał prowadzić auto w szortach, żeby się
ochłodzić zasiadł za kierownicą w... spódnicy. Upały psują zabawę miłośnikom
polowań na Wyspach Brytyjskich: dziś zaczyna się tam sezon strzelania do
kuropatw, ale gdy jest tak gorąco, ptaki chowają się w trawie i nie chce im się
fruwać.
Z upałów cieszą się za to właściciele winnic: zbiory
zaczną się kilka tygodni wcześniej niż zwykle. Setki tysięcy funtów zgarnęli
gracze na Wyspach Brytyjskich, którzy obstawiali pobicie nowego rekordu ciepła.
Ulgę ma przynieść koniec tygodnia – wtedy ma się zrobić trochę chłodniej,
choć temperatura nadal będzie wyższa od przeciętnej.