225 mln zł w formie refundacji wywozowych wypłaciła po wstąpieniu Polski do Unii Agencja Rynku Rolnego polskim eksporterom żywność do krajów pozaunijnych - poinformował PAP wiceprezes Agencji Rynku Rolnego (ARR) Krzysztof Salwach.
"Unijne dopłaty stanowią istotne wsparcie dla eksporterów i powodują, że eksport staje się bardziej opłacalny" - powiedział wiceprezes.
Dopłaty eksportowe mają na celu wyrównywanie poziomu cen unijnych z cenami światowymi. Jak wyjaśnił Salwach, ceny w Unii są wyższe niż na rynku światowym i gdyby nie było dopłat eksport takich produktów byłby niemożliwy.
Dotyczy to na przykład cukru. Światowe ceny kształtują się na poziomie 200 dolarów za tonę, podczas gdy w Unii sięgają 630 euro za tonę. Dopłaty do wywozu tego produktu na tzw. rynki trzecie wynoszą aż 400 euro do tony.
Salwach wyjaśnił, że ARR udziela także pozwoleń na wywóz określonych towarów. Takie pozwolenia są niezbędne w handlu zagranicznym np. wołowiną, zbożami, winem, mlekiem, cukrem, drobiem, jajami. Do niektórych produktów przysługują refundacje wywozowe. Łącznie od chwili przystąpienia do Unii 1 maja 2004 roku do 15 kwietnia br. Agencja udzieliła ponad 4100 pozwoleń wywozowych.
Największe kwoty refundacji wypłacono w przypadku eksportu: cukru - 128 mln zł, mleka i jego przetworów - 60 mln zł (dopłacano głównie do masła, mleka w proszku i serów), wołowiny i cielęciny - 21 mln zł. Agencja dopłacała także do wywozu skrobi, towarów przetworzonych, drobiu, owoców i warzyw.
Jak zauważył wiceprezes, nie było w tym roku dopłat do wywozu wieprzowiny (przed wejściem Polski do UE ARR dopłacała do eksportu półtusz mrożonych). Są natomiast dopłaty do kiełbas i szynki, jednak zainteresowanie nimi nie jest wielkie.
Salwach podkreślił, że w ostatnim okresie znacznie wzrosło zainteresowanie dopłatą do jabłek. Do końca 2004 roku eksporterzy tych owoców złożyli 32 wnioski o dopłaty, zaś już w tym roku ponad 1800.
"Eksporterzy doszli do wniosku, że dzięki dopłacie do wywozu jabłek są bardziej konkurencyjni. Agencja dopłaca ok. 2 tys. zł do jednej ciężarówki tj. pokrywa około 5 proc. wartości towaru" - powiedział Salwach..
Dużą potencjalnie grupą beneficjentów ARR mogą być ci eksporterzy produktów przetworzonych, którzy wysyłają towar zagranicę i dotąd nie ubiegali się o dopłaty. Np. nie wszyscy producenci ciastek czy lodów wiedzą, że im też przysługują takie dopłaty.
Salwach zaznaczył, że osoba eksportująca towary musi najpierw ustalić do czego te dopłaty przysługują, następnie przedstawić recepturę np. wyrobu ciastek. Wtedy ARR uzna, czy i w jakiej wysokości przysługuje dopłata.
Wiceprezes podkreślił, że najłatwiej jest uzyskać informacje o wszelkich dopłatach i refundacjach na portalu internetowym www.arr.gov.pl.