Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Unijna komisarz przeciw zmianom szkodliwym dla Polski

3 grudnia 2015
Unijna komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Viviane Reding stanowczo broni zasady swobodnego przemieszczania się i krytykuje list ministrów czterech krajów, które chcą ją ograniczyć - podaje RMF FM. W tej walce komisarz jest jednak osamotniona. Jak dowiedziała się nieoficjalnie nasza dziennikarka Katarzyna Szymańska-Borginon, Reding nie otrzymała wystarczającego wsparcia ze strony polskich władz podczas swojego pobytu w Warszawie 13 maja.

Reding mocno broni obecnych rozwiązań. Chciałabym powiedzieć to bardzo jasno: prawo do swobody przemieszczania się nie jest do negocjowania ani dzisiaj, ani w przyszłości - podkreśliła.
Jak ustaliła nasza korespondentka w Brukseli, podczas swojego pobytu w Warszawie komisarz zwracała uwagę polskim władzom na niebezpieczne żądania Niemiec, Austrii, Wielkiej Brytanii i Holandii. Kraje te chcą pod pretekstem nadużywania praw socjalnych przez pracowników z Europy Wschodniej wprowadzić ograniczenia i sankcje. Rozmówcy reporterki RMF FM twierdzą jednak, że Reding nie znalazła w Warszawie poparcia i zrozumienia dla swojej walki o to podstawowe prawo Unii Europejskiej.
Irlandia popiera kontrowersyjny pomysł
Pomysł czterech krajów poparła przewodząca UE w tym półroczu Irlandia. Możliwym ograniczeniem zasady przepływu osób na najbliższym, czerwcowym spotkaniu zajmą się unijni ministrowie spraw wewnętrznych. Jak doniosła w niedzielę nasza korespondentka, zdanie Irlandczyków może nie być odosobnione. Irlandia nadała sprawie wysoką rangę polityczną - przyznał jeden z unijnych dyplomatów.
Polski rząd milczy
O kontrowersyjnym liście czterech ministrów informowaliśmy już pod koniec kwietnia. Szefowie resortów spraw wewnętrznych Niemiec, Wielkiej Brytanii, Austrii i Holandii wezwali w dokumencie do ograniczenia swobodnego przepływu osób i zaostrzenia sankcji w wypadku łamania prawa. Podkreślili, że chcą w ten sposób zapobiec m.in. wyłudzaniu świadczeń socjalnych i oszustwom osób starających się o prawo do stałego pobytu.

Nasza dziennikarka zwracała wtedy uwagę, że polski rząd w ogóle nie zareagował na te plany i popełnił w ten sposób błąd. Rząd powinien zająć stanowisko zdecydowanie i twardo, bo rozumowanie, że sprawa dotyczy tylko Rumunów i Bułgarów, to jest oszukiwanie się. Nie powinniśmy mieć także kompleksów, że w liście mowa o nadużywaniu swobody przemieszczania się. To przecież tylko pretekst. Każde zaostrzenie swobody przepływu osób uderzy w Polaków - pisała w swoim komentarzu korespondentka RMF FM.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę