Środowe dane o PKB w UE są kolejną oznaką tego, że europejska gospodarka osiągnęła punkt zwrotny - napisał w komentarzu przesłanym PAP Simon O'Connor, rzecznik komisarza UE ds. gospodarczych Olli Rehna. Jednak kryzys jeszcze nie minął - przestrzega komisarz.
Eurostat podał w środę, że PKB w strefie euro w II kwartale 2013 r. wzrósł o 0,3 proc. kwartał do kwartału, podczas gdy w I kwartale spadł o 0,2 proc. Jeśli chodzi o całą UE, to w II kwartale tego roku PKB wzrósł o 0,4 proc., podczas gdy w I kwartale spadł o 0,1 proc.
Komisja Europejska uważa, że potwierdzają się jej wiosenne prognozy gospodarcze, w których przewidziała stopniowy powrót do wzrostu gospodarczego w drugiej połowie roku oraz dalsze jego wzmacnianie w 2014 r. Rzecznik cytując komisarza Rehna napisał, że nie ma jednak powodu do samozadowolenia i muszą być wdrażanie wszystkie przewidziane reformy przywracające stabilność finansów publicznych i wzrost.
"Dlatego kraje, którym przyznano dodatkowy czas na zbicie nadmiernych deficytów, muszą go efektywnie wykorzystać na przyspieszenie reform strukturalnych na rzecz wzrostu i nowych miejsc pracy" - czytamy w komentarzu. Zapowiedział, że KE będzie ściśle monitorować wdrażanie tych reform. Dodatkowe dwa lata na zbicie deficytu przyznano m.in. Polsce.
Rzecznik poinformował też, że na początku listopada KE opublikuje swoje jesienne prognozy gospodarcze, które uwzględnią projekty budżetowe krajów UE na 2014 r. Kraje strefy euro muszą je przyjąć do 15 listopada. Pod koniec listopada KE oceni te plany.