CTR_2024
TSW_XV_2025

Unia zmienia rolnictwo

21 listopada 2008
Polscy rolnicy będą mogli produkować więcej mleka, a od 2015 roku - tyle ile będą chcieli.
W ten sposób skończyła się w Unii Europejskiej dyskusja o limitach produkcji, która była jedną z najgorętszych kwestii, gdy Polska negocjowała członkostwo w UE. W czwartek po całonocnych negocjacjach ministrowie rolnictwa 27 państw zgodzili się, że limity produkcji mają być zwiększane o 1 proc. rocznie od 2009 r., a po 2015 r. całkiem znikną. Zrobiono to, bo wysokie ceny żywności sprzed kilku miesięcy wskazywały, że ograniczanie produkcji nie ma sensu. Ostatnio ceny jednak znów spadły i rolnicy, którzy demonstrowali we wtorek w Brukseli, wyrażali obawy, że przyczyni się to do jeszcze niższych cen.

Polski minister Marek Sawicki, który od dawna był za stopniowym zwiększaniem kwot, zapowiedział, że sektor może liczyć na pewną pomoc na restrukturyzację z dodatkowych 90 mln euro na rolnictwo, które udało się wynegocjować w Brukseli. - Zachęcam, by w tym sektorze doszło do większej konsolidacji w skupie i przetwórstwie - apelował.

Reszta wynegocjowanych środków ma pomóc w stworzeniu w Polsce powszechnego systemu ubezpieczeń upraw rolnych. Dziś ubezpieczają je tylko nieliczni rolnicy zagrożeni suszą czy powodziami, przez co jest to bardzo drogie.

Ustalono także, że dopłaty rolne w mniejszym stopniu uzależnione będą od wielkości produkcji, oraz ograniczono dopłaty dla największych gospodarstw (tych, które dostają ponad 300 tys. euro) i najmniejszych (tych poniżej 1 hektara). Zmiany te nie dotyczą jednak Polski, m.in. dlatego że ma inny system dopłat, a limit 1 ha i tak już stosowała.

To dopiero wstęp do prawdziwej reformy unijnej polityki rolnej, która może nastąpić po 2013 r. Komisja Europejska, a także Polska sugerują całkowite uniezależnienie wysokości dopłat od tego, ile rolnik produkuje. W ten sposób nie zachęcano by rolników do niepotrzebnej produkcji.

Polski rząd obawia się, że nawet gdy polscy rolnicy będą dostawać 100 proc. należnych im dopłat (stopniowe wprowadzanie dopłat od 25 proc. Unia wynegocjowała w traktacie akcesyjnym), i tak będą poszkodowani w porównaniu z kolegami z Europy Zachodniej, bo plony referencyjne, od których zależy poziom dopłat, są niższe w Polsce niż na Zachodzie. W czwartkowych wnioskach po raz pierwszy zapisano, że Komisja zajmie się tą kwestią. - To jest duży gest, co prawda polityczny, ale jednak ważny - cieszył się Sawicki.



POWIĄZANE

Po debacie z Ursulą von der Leyen na temat jej nowego zespołu i programu, posłow...

Jak podaje АПК-Информ, Ukraiński koncern drobiowy MHP rozbudowuje system kontrol...

Grupa Wielton koncentruje się na zagwarantowaniu odpowiedniego obłożenia produkc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę