W ciągu ostatniego roku aż 20 krajów w Unii Europejskiej (UE) odnotowało znaczny wzrost bezrobocia, w tym także Polska - pisze NaszDziennik.pl . Tymczasem kraje bałtyckie niezwykle dobrze radzą sobie w obniżaniu tych statystyk.
"Stopa bezrobocia w strefie euro w sierpniu 2012 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 11,4 proc. wobec 11,4 proc. w lipcu" - poinformowało biuro statystyczne Unii Europejskiej Eurostat. Wynik ten jest najwyższy od 1995 r., kiedy wprowadzono publikację danych.
Według informacji Eurostatu, w Polsce bezrobocie wyniosło 10,1 proc. w porównaniu do 10 proc. w sierpniu. Ponad 2 proc. większe bezrobocie podał Główny Urząd Statystyczny, który poinformował, że stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 12,4 procent.
Przeciętna stopa bezrobocia w krajach UE nie uległa zmianie i wyniosła 10,5 procent. Najwyższa była w Hiszpanii: 25,1 proc., zaś najniższa w Austrii: 4,5 procent.
Z raportu opublikowanego przez Eurostat wynika, że aż w dwudzistu krajach członkowskich bezrobocie wzrosło, natomiast tylko w sześciu spadło. Jedynie w Wielkiej Brytanii jego poziom się nie zmienił.
Najlepiej z bezrobociem poradziła sobie Estonia, gdzie wskaźnik ten spadł z 13,2 proc. w II kwartale 2011 roku do 10,1 proc. w II kwartale bieżącego roku. Równie dobre wyniki odnotowały Litwa i Łotwa. W obu tych nadbałtyckich krajach poziom bezrobocia zmniejszył się o około 2 punkty procentowe w ciągu roku. Także Dania, Węgry i Rumunia znalazły się wśród krajów najlepiej radzących sobie z brakiem pracy.
Największe bezrobocie odnotowano w Grecji. W ciągu roku liczba osób bez pracy wzrosła z 17,2 proc. do 24,4 proc. obywateli w wieku produkcyjnym. Bardzo zła sytuacja jest także w Hiszpanii, Portugalii oraz na Cyprze.
5605327
1