12,2 mln ton rocznie – tyle wynosi zużycie jawne stali w Polsce. W ubiegłym roku wzrosło ono o 17 proc. per capita. Dobre perspektywy dla rynku zachęcają kolejnych graczy. Biuro handlowe w Katowicach otwiera ukraiński producent grupa Metinvest. To nieczęsty w ostatnich miesiącach przykład ukraińskiej inwestycji w Polsce.
– Ta inwestycja świadczy o tym, że Metinvest, globalnie działająca firma, posiadająca cztery zakłady produkcyjne metalurgiczne w Europie docenia polski rynek i perspektywy jego rozwoju – mówi agencji Newseria Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Jak podkreśla, ostatnie miesiące są dla relacji gospodarczych między Polską a Ukrainą bardzo trudne. Z jednej strony ze względu na dewaluację hrywny polskie produkty stały się mało atrakcyjne da ukraińskich konsumentów. Z drugiej strony potencjał eksportowy Ukrainy jest osłabiony konfliktem i kryzysem gospodarczym. Jego zdaniem tym bardziej cieszy decyzja Metinvestu.
– Obecność globalnej firmy na polskim rynku w znacznie szerszym zakresie to dobra wizytówka ukraińskiej gospodarki. Świadczy to o tym, że mamy nie tylko problemy, nie tylko dramatyczną sytuację na wschodzie Ukrainy, lecz także rozwijające się, prężnie działające na rynku światowym firmy – mówi Piechota.
Polska jest za Włochami największym odbiorcą w UE produktów firmy. Rozwój gospodarczy powoduje, że zapotrzebowanie na stal rośnie – w ubiegłym roku zużycie jawne wyniosło 12,2 mln ton, a per capita wzrosło o 17 proc. w ujęciu rocznym.
– Polski rynek jest bardzo perspektywiczny. Dobrze się rozwija. Rynek charakteryzuje się importem dużej liczby produktów, a więc stwarza możliwości dla wielu różnych dostawców – mówi Dmitriy Nikolayenko, dyrektor ds. sprzedaży Metinvest Holding.
Jak podkreśla, Polska prowadzi aktywną wymianę handlową w tej branży. Importuje ok. 70 proc. zużywanej przez siebie stali, natomiast na eksport trafia połowa wyprodukowanych wyrobów stalowych.
Dobre perspektywy polskiego rynku i rosnąca liczba klientów spowodowały, że Metinvest zadecydował o otwarciu przedstawicielstwa handlowego w Katowicach. Ma ono wzmacniać relacje z klientami i podnosić jakość obsługi.
– Rynek charakteryzuje się wysokim poziomem konkurencji – mówię zarówno o rynku europejskim, jak i polskim. Działają na nim liczni konkurenci, m.in. z Chin. W związku tym naszym celem nie jest zwiększanie udziałów w rynku, ale raczej jego utrzymanie na obecnym poziomie – mówi Nikolayenko.
Metinvest współpracuje z polskimi producentami z sektora budowlanego, maszynowego czy producentami rur.
– W następnym roku chcemy utrzymać się na tym poziomie, jaki będziemy mieć w tym roku. Dziś to 590 tys. ton wyrobów hutniczych eksportowanych do Polski – podkreśla Vladimir Zadolinnyi, dyrektor generalny Metinvest Polska. – Dla nas wszyscy klienci są ważni. Pracujemy z firmami, które są traderami na rynku, mają swoją sieć dystrybucji, takimi np. jak ThyssenKrupp, Salzgitter czy ArcelorMittal.
To już kolejne biuro handlowe Metinvestu w Europie. Grupa posiada łącznie 20 przedstawicielstw handlowych i magazynów. Rynek europejski jest dla niej bardzo istotny. Grupa sprzedaje tu 4,4 mln ton wyrobów stalowych, czyli jedną trzecią produkcji.
– Jesteśmy globalnym producentem stali, a przy tym firmą o integracji pionowej. Mamy huty na Ukrainie i cztery jednostki produkcyjne na terenie Unii Europejskiej – mówi Nikolayenko.
Zakład w Bułgarii może rocznie wyprodukować 500 tys. ton stali. Włoskie spółki mają zdolność produkcyjną na poziomie 1,2 mln ton, a brytyjska – 200 tys. ton stali.
7289228
1