UE może wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia dla branży rybnej
5 stycznia 2016
Jak podaje Puls Biznesu, UE wyciągnie rękę do śniętych karpi. Dzisiaj hodowców nie stać na ich ubezpieczenie. Jeśli będzie obowiązkowe, sytuacja... nie musi się zmienić.
Sezon na karpia to nie dla wszystkich rybaków czas żniw. Gospodarstwo Rybackie Rakowice (GRR) odebrało w zeszłym tygodniu nagrodę dla najlepszego przedsiębiorstwa rybackiego w rankingu Agencji Nieruchomości Rolnych. W przyszłym będzie jednym z najgorszych. Powód nazywa się KHV i jest wirusem atakującym karpie. Rozwiązaniem jest ubezpieczenie, ale tylko w teorii. W praktyce rybaków na to nie stać. Zmiany nadciągają jednak z UE.
Krzysztof Karoń, prezes Związku Producentów Ryb, informuje, że branża apelowała już do resortu rolnictwa, żeby objął rybaków obowiązkowym ubezpieczeniem, takim, jakie obowiązuje rolników. Resort je zapowiada. - Planowane jest wprowadzenie ww. rozwiązań, analogicznie do tych zaprojektowanych dla rolników. Europejski Fundusz Morski i Rybacki na lata 2014-20 mógłby powiększyć bowiem dotychczasową sumę dopłat do ubezpieczeń dla rolników, w tym rybaków i hodowców ryb - napisało biuro prasowe Stanisława Kalemby.