UE chce, by Chiny skuteczniej walczyły z podrabianiem win
5 stycznia 2016
Unia Europejska chce, by Chiny skuteczniej zwalczały u siebie podrabianie win i innych napojów alkoholowych pochodzących z Europy. Ma to umożliwić negocjowana właśnie umowa o dwustronnej współpracy - poinformował we wtorek unijny komisarz ds. rolnictwa.
Przebywający w Pekinie Dacian Ciolos powiedział, że podpisanie protokołu o współpracy w dziedzinie zwalczania fałszerstw powinno nastąpić we wrześniu. "To szczególnie ważne ze względu na nasze wina i alkohole, które stanowią największą część naszego eksportu (produktów rolnych) do Chin" - zaznaczył Ciolos.
W jego opinii "Chiny dysponują ramami prawnymi i sądowniczymi, aby walczyć" z podróbkami. Chodzi o to, by funkcjonowały one w sposób "naprawdę skuteczny" - podkreślił komisarz. Dodał, że UE wesprze Chiny "pomocą techniczną".
Chiński rynek pełen jest podróbek wysokiej jakości win. Szczególnie poszkodowani są francuscy producenci, zwłaszcza z rejonu Bordeaux.
Wartość rocznego eksportu win i napojów alkoholowych do Chin przekracza miliard euro; straty spowodowane podrabianiem trunków trudno oszacować, ale mówi się nawet o setkach milionów euro.
Władze w Szanghaju skonfiskowały ostatnio ponad 4 tys. butelek wina, które udawało trunek z jednej z najsłynniejszych winnic - Lafite, będącej w posiadaniu rodziny Rothschildów - poinformował przedstawiciel chińskiego resortu handlu. Według importera win z Pekinu, "w Chinach jest więcej butelek Lafite, rocznik 1982, niż wyprodukowano go we Francji".