Tysiące Polaków wyjeżdżają do Rzymu na piątkowe uroczystości pogrzebowe Jana Pawła II. Na polskich przejściach granicznych nie ma na razie kolejek, straż graniczna przewiduje jednak wzmożony ruch autokarów i samochodów w nocy ze środy na czwartek.
Jak szacują polskie służby konsularne na Słowacji i w Czechach, przez terytoria tych krajów przejedzie do Rzymu autokarami, samochodami lub koleją nawet do 2 milionów pielgrzymów z Polski. Nie wiadomo jeszcze, ilu Polaków poleci do stolicy Włoch samolotem.
"Ruch odbywa się na bieżąco, na razie wszystko przebiega zwyczajnie" - powiedział w środę po południu PAP rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej płk Jarosław Żukowicz.
Zapewnił, że Straż Graniczna jest przygotowana na zwiększony ruch na przejściach. Funkcjonariuszy jest więcej i współpracują ze strażami granicznymi państw sąsiednich.
"Jeżeli będzie taka potrzeba, poza kolejnością odprawiane będą autobusy z osobami starszymi i niepełnosprawnymi, a na przejściach, gdzie są takie możliwości, uruchamiane będą specjalnie wydzielone pasy odpraw dla autokarów z pielgrzymami do Rzymu" - powiedział Żukowicz.
Na przejściach granicznych Dolnego Śląska samochody i autokary odprawiane są na bieżąco. Do popołudnia w Kudowie Zdroju i Boboszowie odprawiono w sumie kilkadziesiąt autokarów z pielgrzymami.
Wzmożonego ruchu nie ma też na przejściach podległych Łużyckiemu Oddziałowi Straży Granicznej. Do Rzymu można jechać przez Czechy, przekraczając granicę w Bogatyni, Porajowie, Zawidowie, Czerniawie Zdrój, Jakuszycach, Lubawce oraz na Przełęczy Okraj, gdzie wyjątkowo odprawiane są także autobusy.
Niewielki ruch jest też na razie na przejściu ze Słowacją w Barwinku. Jak podkreślił rzecznik karpackiego Oddziału Straży Granicznej, kapitan Marek Jarosiński - jego zdaniem - wielu pielgrzymów wiedząc, że w Rzymie są kłopoty z noclegami, przesuwa wyjazd na późniejszy termin.
Około 25 tysięcy pielgrzymów przekroczyło natomiast do późnego popołudnia polsko-czeskie przejścia graniczne na Śląsku i Opolszczyźnie. Największy ruch panuje na przejściu w Cieszynie-Boguszowicach. Pogranicznicy pomagają jak mogą autostopowiczom - gdy widzą, że w samochodzie są wolne miejsca, pytają, czy kierowca nie zabrałby oczekujących pielgrzymów. Jak podkreślają - "większość nie odmawia".
Z warszawskiego Dworca Warszawa-Wschodnia w środę popołudniu wyjechał też pierwszy - oznakowany na zielono - specjalny pociąg do Rzymu. Odjeżdżających żegnały rodziny i przyjaciele. Wieczorem z warszawskiej stacji odjadą kolejne trzy pociągi oznakowane kolorami: morelowym, niebieskim (wagony z kuszetkami) oraz różowym. Dwa inne odjadą ze stacji Kraków Główny.
Dla polskich pielgrzymów udających się do Rzymu uruchomiono specjalną infolinię. Pod numer 800 49 46 16 można bezpłatnie dzwonić z Rzymu i najbliższej okolicy - ze wszystkich telefonów stacjonarnych, w tym automatów. Informacje o alarmowych numerach telefonów dla sieci komórkowych pojawią się w polskich komórkach przy przekraczaniu granicy Włoch. Przydatne informacje można znaleźć też na stronach internetowych konsulatów polskich we Włoszech: www.consolatopolacco.it oraz www.milanokg.it.
MSZ apeluje, by pielgrzymi udający się do Rzymu zabrali ze sobą żywność, wodę, ciepłe ubranie, dokumenty i zapisali sobie numery telefonów do współuczestników wyjazdu oraz numer bezpłatnej infolinii dla pielgrzymów. Zmotoryzowani nie powinni zapomnieć o wymianie opon na letnie i zadbaniu o dobry stan techniczny pojazdu. Wierni powinni tez pamiętać o zabraniu ze sobą formularza E 111, który uprawnia do świadczeń zdrowotnych na terenie UE (formularze takie wydają oddziały NFZ).