Polska jest najlepiej, a nie najgorzej wydającym europejskie pieniądze krajem w UE - powiedział premier Donald Tusk. Podkreślił, że to nie jego opinia, ale instytucji unijnych. Jestem autentycznie wkurzony, gdy słyszę polityków mówiących, że jest inaczej - mówił szef rządu.
Tusk był pytany podczas środowego briefingu prasowego o nieprawidłowości, do jakich ma dochodzić przy budowie polskich dróg, oraz o to, czy wstrzymanie przez Komisję Europejską refundacji pieniędzy przeznaczonych na drogi w naszym kraju nie jest sygnałem, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad działa źle.
"Jeśli chodzi o jakość budowanych w Polsce dróg i mostów, to ona oczywiście nie zawsze i nie wszędzie jest zadowalająca" - przyznał szef rządu. "Przez setki lat Polska uchodziła za negatywny symbol, za takie miejsce w Europie, gdzie nie sposób zbudować dobrą drogę lub dobry most. To się zmieniło, ale w sytuacji, kiedy budujemy najwięcej kilometrów dróg w całej Europie, przy naszych nienajlepszych doświadczeniach, wpadki jakościowe od czasu do czasu będą się zdarzały" - dodał.
Tusk ocenił, że odpowiedzialność za takie wpadki spada głównie na firmy budujące drogi, chyba że dochodzi do "fuszerki" lub korupcji wśród urzędników, ale to już - jak podkreślił - zadanie dla odpowiednich służb.
Komisja Europejska wstrzymała wypłatę 3,5 mld zł z funduszy UE na projekty drogowe zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w ramach programów Infrastruktura i Środowisko oraz Rozwój Polski Wschodniej. KE zapowiedziała, że dopóki nie będą wyjaśnione ewentualne nieprawidłowości przy realizacji inwestycji, to nie będą refundowane także dalsze wnioski o płatność. Pozostałe środki UE na projekty to ok. 4 mld euro. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli polskiego rządu, pieniądze mogą być odblokowane w połowie marca.
"Generalnie atmosfera po wstrzymaniu refundacji przez Unię Europejską mogłaby wskazywać, że Polska jest takim miejscem, w którym źle wydaje się pieniądze na drogi i na mosty" - powiedział premier. "Chcę powtórzyć, bo to nie jest moja opinia, tylko opinia instytucji europejskich odpowiedzialnych za kontrolę tego typu spraw: Polska jest najlepiej wydającym pieniądze państwem w Europie, a nie najgorzej" - zaznaczył.
Przypomniał, że na ok. 200 przypadków naruszeń procedury przy wykorzystywaniu pieniędzy z funduszy europejskich, dotyczących wszystkich krajów europejskich, dwa zdarzyły się w Polsce. Tusk zaznaczył, że takie przypadki były tylko dwa, mimo że w naszym kraju tych inwestycji jest najwięcej.
"Dlatego jestem autentycznie wkurzony - muszę powiedzieć tak po ludzku, kiedy słyszę polityków, którzy +uprzejmie donoszą+ Europie, że Polska to jest miejsce, gdzie nie należy refundować wydawanych środków, ponieważ tutaj jest źle. To jest absolutnie nieodpowiedzialne i niezgodne z prawem działanie i mam nadzieję, że na drugi raz ugryzą się w język, zanim zaczną takie nieprawdziwe i bardzo szkodliwe dla Polski tezy powtarzać" - zaznaczył szef rządu.
9512989
1