Gdyby dzisiaj, jutro czy pojutrze, ale przed referendum unijnym, Leszek Miller podał się do dymisji, to kilka procent Polaków więcej poszłoby do głosowania, bo uwierzyłoby, że rzeczy niemożliwe są jednak możliwe – uważa lider PO Donald Tusk.
Ja nie będą udawał, że w sprawach ważnych dla Polski mam podobne poglądy
jak Leszek Miller. Bo nie mam. Mam zupełnie inne poglądy na to, co w Polsce jest
ważne – powiedział Tusk.
Jak zaznaczył, Miller jest złym premierem
nie dlatego, że w sposób twardy prowadzi Polskę do UE, ale jest bardzo złym
premierem w związku z naszymi, polskimi sprawami"(...) "Może najlepiej byłoby,
gdyby pojechał do Brukseli i tam potwierdził swoją europejskość, ale w Polsce
źle się sprawuje i źle rządzi – dodał lider PO.
Pytany, kto powinien być
"godnym następcą" Millera, Tusk odparł: "to pani wie najlepiej, że Józef Oleksy
jest najbardziej takim zapalonym do sprawowania funkcji
premiera".
Prawda jest taka, że następcą Leszka Millera, jeśli ten
poda się do dymisji, będzie ktoś z SLD. Dziś tam dobrych kandydatur, moim
zdaniem, nie ma. Są złe, gorsze i najgorsze – powiedział lider
Platformy.