biogaz_09_2025

Tusk: jeśli PSL byłoby przeciw reformom, trudno byłoby kontynuować współpracę

5 stycznia 2016
Jeśli PSL uzna, że nie chce razem z nami przeprowadzić pakietu reform zapowiedzianego w expose, jeśli będzie szukało pretekstu, by być przeciw koncepcjom rządu, jako całości, to trudno będzie dalej kontynuować współpracę - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk.

Politycy PO i PSL przekonują jednak, że mimo różnic ws. reform zaproponowanych przez Donalda Tuska współpracy obu partii nic nie grozi. Nie sądzimy, żeby PO chciała zerwać koalicję - mówią ludowcy. Wiceszef PO Grzegorz Schetyna zapewnia, że nie ma zgrzytu w koalicji.

Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek w programie "Tomasz Lis Na Żywo" w TVP2, że jeśli PSL uzna, że nie chce z PO przeprowadzić pakietu reform zapowiedzianego w expose i jeśli będzie szukało pretekstu, by być przeciw koncepcjom rządu, jako całości, to trudno będzie dalej kontynuować współpracę.

We wtorek Grzegorz Schetyna w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie zauważył, że "partie są różne, mają różne programy, niektórzy mówią, że bardzo różne, ale poprzednia kadencja pokazała, że dobrze współpracujemy". "Nie ma dobrej alternatywy dla kolacji PSL-PO, ale zawsze diabeł tkwi w szczegółach i chodzi o to, żeby to wszystko wypracować i mieć wspólne stanowisko" - dodał polityk.

Pytany, czy jest zgrzyt w koalicji, który może doprowadzić do zakończenia współpracy, odparł, że nie ma takiego wrażenia. Jego zdaniem, do osiągnięcia porozumienia potrzeba rozmów koalicyjnych, tym bardziej, że spraw trudnych i problemów będzie - w jego ocenie - wiele.

"Polski nie stać na zmianę koalicji, ta jest najbardziej odpowiedzialna i najlepsza na trudne czasy, a wiemy, że takie się zbliżają. Trzeba o nią dbać i ją szanować" - zaznaczył wiceszef PO.

O tym, że nie ma zgrzytu zapewniają również ludowcy. Ich zdaniem premier Donald Tusk nie mówi już twardo "nie" pomysłom Stronnictwa łagodzącym nieco reformy, np. w kwestii podniesienia wieku emerytalnego kobiet.

"Wcześniej premier mówił zdecydowane +nie+ i stał murem za zapowiedziami reform zawartymi w expose. We wczorajszym wywiadzie mówił o możliwości pewnych ustępstw i pewnych rozwiązań łagodzących, chociażby sprawę podniesienia wieku emerytalnego kobiet" - powiedział PAP rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.

Jak zaznaczył Stronnictwo cieszy się, że szef rządu otwiera się na propozycje jego partii. Premier mówił w poniedziałek, że argumentacja PSL dotycząca tego jak zadośćuczynić Polkom za ich dodatkową pracę związaną z rodzeniem i wychowywaniem dzieci "co do zasady robi na nim wrażenie". Ludowcy proponują, by kobiety mogły pracować o 3 lata krócej za każde urodzone dziecko.

Schetyna zwraca uwagę, że reforma systemu emerytalnego nie przybrała jeszcze postaci projektu, a będzie go przygotowywało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, które jest prowadzone przez przedstawiciela PSL.

"Wiem, że zawsze dobrze się słucha i dobrze się o mówi, że jest konflikt i że koalicja trzeszczy. Na razie wszystko jest w porządku i będziemy pilnować, żeby tak było" - zapewniał wiceszef Platformy.

Rzecznik PSL przypomina jednak, że koalicja jest dobrowolnym wyborem, a nie przymusem. "Nie sądzimy, żeby PO chciała zerwać koalicję i budować ją w oparciu o relację z Ruchem Palikota i SLD. Nie sądzimy, że są w PO takie osoby, które chciałyby realizować program zdejmowania krzyży z miejsc publicznych, program legalizacji marihuany, sutenerstwa" - podkreślił Kosiński.

Eugeniusz Kłopotek (PSL) uważa, że szef rządu mimo swojej determinacji co do wprowadzania reform, z paru elementów dotyczących planowanych zmian już się wycofał.

"W związku z tym wierzę w to, że w ramach kompromisu uda nam się znaleźć rozwiązania koalicyjne bez potrzeby sięgania po opozycję, Ruch Palikota, czy SLD" - powiedział PAP poseł.

Jak dodał wierzy w to, że PO i PSL są w stanie się porozumieć, natomiast może się zdarzyć, że w kilku przypadkach Platforma bez akceptacji Stronnictwa sięgnie po opozycję. "Byle to nie stało się praktyką nagminną, bo wówczas nie ma mowy o koalicji" - przestrzega polityk.

Platforma jednak rozwiewa te wątpliwości. Schetyna pytany, czy z Ruchem Palikota łatwiej byłoby przeprowadzić reformy emerytalne niż z PSL, odparł: "powodzenia życzę".

Wiarę w koalicję wykazuje również szef SLD Leszek Miller. Jego zdaniem współpracy PO-PSL nic nie grozi. "PSL jest dziś bardziej elastyczny, ale każda koalicja to jest problem. Każda koalicja jest jak piękna kobieta, można o niej powiedzieć wiele dobrego, ale zwykle reszta jest ciekawsza" - żartował.



POWIĄZANE

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po upro...

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków została wybrana nowa Rada Nadz...

Coraz większą popularność zyskują nowoczesne produkty na bazie naturalnych skład...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę