Pojawiło się światełko w tunelu więc nie zamierzamy wprowadzać dodatkowych działań interwencyjnych na rynku wieprzowiny – mówi Komisja Europejska. Tymczasem rząd zapowiada otwierani nowych rynków zbytu. Naszym celem są Chiny.
Receptą na niskie ceny skupu wieprzowiny według Komisji Europejskiej miały być dopłaty do prywatnego przechowalnictwa oraz dopłaty do eksportu mięsa na rynki trzecie. Zdaniem Brukseli te mechanizmy w dużym stopniu spełniły swoje zadanie. Dlatego nie ma potrzeby wprowadzania nowych.
Mariann Fischer Boel, komisarz UE ds. Rolnictwa: jak na razie widzimy światełko w tunelu, dlatego nie ma podstaw do proponowania, żadnych dodatkowych kroków, ale oczywiści trzymamy rękę na pulsie.
Ten optymizm częściowo potwierdza rząd. Żywiec wieprzowy od połowy lutego drożeje. Pod koniec kwietnia średnia cena skupu tuczników wyniosła 3 złote i 72 grosze. To o prawie 10% więcej niż rok temu. A prognozy są jeszcze lepsze. Według ekspertów w czerwcu trzoda będzie kosztować maksymalnie 4 złote 10 gorszy. We wrześniu nawet 4 złote 80 groszy. Świński dołek jest coraz bardziej widoczny, ale nie będzie trwał wiecznie.
Zbigniew Górczyński, KRIR: sytuacja na rynku trzody chlewnej nie bedzie wesoła, jak nasi rolnicy nie stworzą mocnych grup producentów rolnych.
Tymczasem rząd stara się o dodatkowe możliwości sprzedaży. Właśnie zakończyła się nasza misja w Chinach, która ma otworzyć ten największy rynek zbytu na świecie.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: szukamy nowych rynków zbytu. Prowadzimy intensywne działania wspierające polskich producentów, polskich przedsiębiorców.
Prognozy wzrostu cen skupu w całej Unii Europejskiej potwierdzają również eksperci z Brukseli. Ich zdaniem w trzecim kwartale tego roku żywiec będzie kosztować 163 euro za 100 kilogramów. Na razie ceny są o 20 euro niższe.