Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Telekomunikację Polską dwie kary w łącznej wysokości 23,5 mln zł za nadużycie pozycji dominującej wobec dzierżawców infrastruktury służącej przesyłaniu m.in. sygnałów telefonicznych i telewizyjnych.
W ocenie Prezesa UOKiK, spółka nadużyła swej pozycji dominującej i narzuciła dzierżawcom infrastruktury teletechnicznej uciążliwe warunki umowy – napisano w komunikacie.
UOKiK prowadził przeciwko Telekomunikacji Polskiej dwa postępowania antymonopolowe w sprawie dostępu do infrastruktury służącej przesyłaniu m.in. sygnałów telefonicznych, telewizyjnych, radiowych, czy Internetu. W jednym z postępowań dzierżawcy infrastruktury teletechnicznej zarzucali TP SA, że w 2002 r. wprowadziła nowe, wyższe, a w ocenie przedsiębiorców nadmiernie wygórowane i nieuczciwe, ceny dzierżawy.
Wskutek skarg dzierżawców, TP SA w październiku 2003 r. zmodyfikowała zasady ustalania cen dzierżawy urządzeń. TP SA uzależniła cenę dzierżawy od stopnia, w jakim operator zajmuje swoimi kablami otwór studzienki teletechnicznej - zgodnie z czterema kategoriami - 25 proc., 50 proc., 75 proc. i 100 proc. Według UOKiK takie ustalanie cen jest niewłaściwe.
Z jednej strony dlatego, że TP SA jest w stanie wyliczyć dokładnie, jaką wielkość otworu studzienki teletechnicznej zajmuje kabel konkretnego dzierżawcy. Po drugie ustalenie stawki czynszu według powyższych czterech kategorii kształtuje ceny na poziomie nieadekwatnym do świadczonej usługi, ponieważ kable zajmują czasami mniej niż 1 proc. przekroju otworu studzienki – napisano w komunikacie. Od decyzji UOKiK TP SA może się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.