Pierwsze Warszawskie Targi Słodyczy zgromadziły 50 firm produkujących łakocie. Stołeczna hala Torwar pękała w szwach od łasuchów. Organizatorem targów jest firma z Łomianek Broplast Cukry-Bis. Od początku lat 90. spółka ta zajmuje się dystrybucją słodyczy. Zaopatruje ona 70 proc. rynku warszawskiego i połowę Mazowsza.
Organizatorem targów jest firma z Łomianek Broplast Cukry-Bis. Od początku lat 90. spółka ta zajmuje się dystrybucją słodyczy. Zaopatruje ona 70 proc. rynku warszawskiego i połowę Mazowsza.
- Zanim zdecydowałem się na dystrybucję słodyczy, produkowałem do nich opakowania. Chciałem rozwijać produkcję, ale w Łomiankach nie ma takiej możliwości. Dodatkowo więc zająłem się dystrybucją - powiedział Życiu Warszawy Jan Bronikowski, prezes Broplast Cukry-Bis. Firma zatrudnia 49 osób.
- W tej chwili 60 proc. rynku naszych słodyczy należy do firm zagranicznych. Nie zawsze to jest korzystne dla naszych rolników, bo wielu z nich sprowadza surowce z zagranicy - uważa Bronikowski. Dodaje, że na rynku jest coraz większa konkurencja.
Firmy stale podnoszą jakość swoich produktów. By słodycze lepiej smakowały, używają mniej konserwantów. A to z kolei powoduje, że wyroby mają krótszy okres trwałości. - Kiedy się on zbliża, przeważnie cały kłopot z towarem spada na producentów i dystrybutorów - mówi Bronikowski.
Targi mają służyć integracji środowiska kupieckiego regionu. Są przeznaczone dla firm z Warszawy i województwa mazowieckiego. Są to przede wszystkim warszawskie sieci Społem, hale targowe, sieci hiper- i supermarketów, Marcpol, Bomi i inne.