Ministerstwo Rolnictwa wie swoje a Agencja Restrukturyzacji swoje. Tak najkrócej można określić problemy jakie wystąpiły ostatnio z interpretacją przepisów dotyczących przedłużenia terminu budowy zbiorników na nawozy naturalne.
Program dostosowania do standardów unijnych cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem rolników. W krótkim czasie zebrano dwa razy tyle wniosków niż było przewidzianych środków do rozdysponowania. Problem w tym że na otrzymanie decyzji trzeba było czekać dłużej niż rok.
Opóźnienie wynikało nie tylko z nie przygotowania Agencji Restrukturyzacji do uruchomienia działania, ale także z braku precyzyjnych przepisów. W końcu jednak do rolników zaczęły napływać decyzje a w ślad za nimi pierwsze pieniądze.
Są jednak tacy rolnicy, którym nie uda się ukończyć prac w ciągu roku. Przyczyna jest bardzo prosta – firmy budowlane nie wyrabiają się z realizacją zleceń. Ale i ten problem udało się rozwiązać.
Ministerstwo Rolnictwa przedłużyło termin budowy zbiorników do przechowywania nawozów naturalnych do końca przyszłego roku. Rolnicy odetchnęli z ulgą, jak się okazało na krótko. W powiatowych biurach Agencji Restrukturyzacji dowiedzieli się, że przedłużenie terminu dotyczy tylko tych, którzy decyzje o przyznaniu środków dostali w sierpniu.
Co na to Ministerstwo Rolnictwa? Jan Krzysztof Ardanowski: - Agencja restrukturyzacji poszczególne biura w jakiś dziwny sposób interpretują wydłużenie terminu w programie dostosowania do standardów unijnych. To jest jakieś nieporozumienie.
Dla resortu rolnictwa sprawa jest prosta. - Wszyscy rolnicy niezależnie od tego kiedy dostali decyzje i uruchomiono dla nich środki mają prawo wykonać płytę i zbiorniki zgodnie z dokumentacją oczywiście do końca 2007 roku. – dodaje Ardanowski.
Agencja Restrukturyzacji nie chce całej sprawy komentować twierdząc, że czeka na dokładną interpretację przepisów z Ministerstwa Rolnictwa.