Jak podaje Bank Gospodarki Żywnościowej, według najnowszych prognoz FAO w 2011 r. produkcja mleka na świecie osiągnie poziom 724 mln t, tj. zwiększy się o 2 proc. wobec 2010 roku. Oznacza to, iż tempo wzrostu utrzyma się na poziomie notowanym w ubiegłej dekadzie (2,1 proc.)
Największy przyrost oczekiwany jest w Azji (o 3,4 proc. w relacji rocznej do 265 mln t), w tym głównie w Chinach (o około 5 proc. do 45,3 mln t), Indiach (o ponad 4 proc. do 119,4 mln t) i Pakistanie, czyli u czołowych producentów mleka w regionie. Niewielki spadek przewidywany jest w Korei (efekt pryszczycy) oraz Japonii (o około 2 proc. do 7,7 mln ton). Niemniej, ostatni raport USDA (Amerykański Departament ds. Rolnictwa) wskazuje, iż dostawy mleka w Japonii wracają do normy, w dalszym ciągu ograniczony jest natomiast popyt.
Wysokie tempo wzrostu produkcji utrzymuje się także w Ameryce Południowej (Argentynie, Brazylii i Chile), co zawdzięczamy przede wszystkim dobrej kondycji pastwisk w sezonie 2010/2011. Zgodnie z prognozami FAO produkcja w tym rejonie w 2011 r. osiągnie poziom 64,1 mln t, tj. o ponad 3 proc. wyższy niż w 2010 roku. Niemniej, eksperci FAO zwracają uwagę na rosnącą konkurencję o ziemię miedzy uprawami polowymi, charakteryzującymi się rekordowymi cenami, a pastwiskami, co ogranicza możliwości dalszego zwiększania pogłowia krów mlecznych.
Z kolei susza a następnie niespotykanie deszczowa pogoda w rejonie Oceanii w sezonie 2010/2011wyhamowały tempo wzrostu produkcji w Nowej Zelandii - do 1,5 proc. w skali roku (17,2 mln t). Zakładając normalne warunki pogodowe, w 2011/2012 dostawy surowca mogą się zwiększyć do 18,5 mln t, przede wszystkim jako rezultat 3,5 proc. wzrostu pogłowia krów mlecznych - wiele gospodarstw w Nowej Zelandii zmienia główny profil działalności z hodowli bydła mięsnego i owiec na produkcję mleka ze względu na jej większą opłacalność.
W Australii gospodarstwa zaczynają odbudowywać stada krów po przedłużającej się suszy, choć według FAO dojście do poziomu "`sprzed suszy"' zajmie jeszcze kilka lat. W rezultacie w sezonie 2010/2011 przewidywany jest jedynie nieznaczny wzrost produkcji mleka sięgający niespełna 1 proc. (do 9,1 mln ton).
Ubiegłoroczna susza, a w konsekwencji problemy z dostępem do paszy, przyczyniły się także do istotnego ograniczenia pogłowia krów w Rosji. Zgodnie z prognozami ekspertów FAO przełoży się to na ponowny (po notowanym w 2010 r.) spadek produkcji mleka w 2011 r. - o około 2 proc. do 31,1 mln ton.
Z kolei w Afryce produkcja mleka może zwiększyć się o około 1 proc. do 38 mln t, głównie za sprawą wzrostu w Kenii i Mali. Niemniej, jego skala może zostać ograniczona przez rosnące ceny pasz.
9372343
1