Na niektórych stacjach w regionie litr benzyny bezołowiowej, staniał nawet o trzydzieści groszy. To największa obniżka cen w ostatnich latach. Wielu kierowców wreszcie może zatankować do pełna. W dodatku w porównaniu do stawek sprzed tygodnia, może też zaoszczędzić na tej operacji, nawet 15 złotych. Spadek cen to efekt obniżki akcyzy na benzynę. Na tym jednak kończą się dobre wiadomości. Obniżka akcyzy ma obowiązywać tylko do końca roku.
Jeszcze tydzień temu litr bezołowiowej na tej stacji kosztował 4 złote i 57 groszy. Teraz jest dokładnie 20 groszy tańszy. Inne stacje zdecydowały się na jeszcze większą obniżkę, kosztem swojej marży. Ta rzeszowska stacja obniżyła cenę aż o 30 groszy, i nie wykluczone, że będzie tu jeszcze taniej. Ale niestety, na tym koniec dobrych wiadomości. Akcyza wzrośnie już za 3 i pół miesiąca, a eksperci twierdzą że cena bezołowiówki osiągnie 5 złotych.
Większość kierowców zdaje sobie sprawę, że taniej już nie będzie. A co składa się na cenę benzyny? - W większości podatki: akcyzowy, VAT i drogowy. Po ich odjęciu litr benzyny kosztowałby 1 złoty 89 groszy, czyli tyle co gaz. Właściciele stacji mówią wprost: rząd powinien jeszcze bardziej obniżyć akzyzę.
Teraz większość kierowców, którzy ustawiają się w kolejce do dystrybutorów benzyny robi to z konieczności, bo na przykład ich auto nie nadaje się do przeróbki. Ci którzy już mają gaz, nawet nie patrzą na ceny benzyny, bo ta przyprawia ich o zawrót głowy. Nawet mimo największej od lat obniżki.