Ptak_Waw_CTR_2024

Ta kasa nam się przydała

31 października 2005
Opolszczyzna otrzymała 240 mln euro z funduszy europejskich PHARE, ISPA i SAPARD. To więcej, niż się spodziewaliśmy.

Część pieniędzy leży głęboko w ziemi, bo za nie budowana jest kanalizacja sanitarna, wiele z nich widujemy codziennie, dużo poszło na drogi i mosty. Część podarowanych euro przydała się przeciętnemu opolskiemu Kowalskiemu, który często nawet o tym nie wie. Do tych szczęściarzy, którzy skorzystali na unijnych pieniądzach, należy Anna Kołodziej z Kędzierzyna-Koźla. Przez pięć lat szukała pracy. Teraz już się o nią nie martwi, bo ma własną firmę. Otworzyła ją po szkoleniu dla początkujących przedsiębiorców, które zorganizowano za pieniądze z programu PHARE. Na szkoleniu poznałam ludzi, którzy pomogli mi uruchomić firmę –  mówi pani Anna. Dowiedziałam się, gdzie załatwić formalności. Uwierzyłam w siebie. Jej przedsiębiorstwo działa od sierpnia 2004. Zajmuje się skupem złomu, zużytych olejów oraz akumulatorów. Okazało się, że znalazła lukę na rynku i dobrze sobie radzi. Gdyby nie szkolenie, pewnie nadal szukałaby zajęcia albo najwyżej pracowała u kogoś. Na pewno nie wszyscy mieli tyle szczęścia co ja i skończyli szkolenia, a nadal nic nie mają - ani firmy, ani pracy –  dodaje pani Anna. Mnie się jednak przydało i innym radzę próbować.

Dobrze, ale mogło być lepiej

W zestawieniu z porównywalnymi z nami województwami nie wypadliśmy najgorzej. Województwo świętokrzyskie otrzymało 80 mln euro, podlaskie - 147 mln euro, podkarpackie - 190 mln euro. Lepiej od nas wypadło lubuskie, które otrzymało 280 mln euro. Jednak bardzo słabo w rankingu wypadł olbrzymi region Wielkopolski, który również otrzymał jedynie 280 mln euro. Pieniądze z programów PHARE, ISPA i SAPARD zaczęliśmy otrzymywać przed przystąpieniem do Unii –  mówi Karina Bedrunka, dyrektor Departamentu Koordynacji Programów Operacyjnych w Urzędzie Marszałkowskim w Opolu. Miały wyrównać różnice w rozwoju gospodarczym pomiędzy starymi krajami Unii. Po 2003 roku zostały przekształcone w fundusze strukturalne, z których korzystamy teraz. Jednak zawsze pozostaje przekonanie, że mogło być lepiej. 120 mln euro otrzymaliśmy dla województwa "z urzędu”. Pozostałe pieniądze trzeba było wywalczyć, pisząc programy albo podczepiając się pod inwestycje o znaczeniu krajowym, jak budowa autostrady albo remonty linii kolejowych. Najwięcej pieniędzy otrzymaliśmy z programu ISPA (293 mln zł). Przeznaczone zostały przede wszystkim na budowę kanalizacji sanitarnej. W wielu miejscowościach roboty pełną parą ruszyły dopiero w tym roku. Efekty, czyli likwidację szamb na wsiach będzie można zauważyć dopiero za kilka lat. Jednak o programie nie wszyscy opowiadają w samych superlatywach. Wycofałem z niego Zawadę, bo prace w tej miejscowości miały się zacząć na samym końcu –  mówi Waldemar Kampa, wójt Turawy. (W programie bierze udział kilka podopol-skich gmin i Opole. Prace przebiegają etapami). Postanowiłem skorzystać z innych pieniędzy i jeśli wszystko pójdzie dobrze, Kotórz Mały i Zawadę skanalizujemy do 2007 roku. Z Ispą pewnie byłoby później.

Rolnicy nie ruszyli ławą

Znacznie bardziej "widowiskowe” rezultaty dał program SAPARD. To dzięki niemu gminy budowały drogi i wodociągi, a rolnicy kupowali maszyny. Skorzystali z niego m.in. Ryszard i Krystyna Sachtowie, którzy prowadzą ponad 30-hektarowe gospodarstwo w Kościeliskach. Kupili maszyny - agregat siewny i opryskiwacz za 32 tysiące złotych. Połowę tej kwoty otrzymali z powrotem. Gdyby nie SAPARD, nie kupiłbym tych maszyn tak szybko –  mówi Ryszard Sachta. Trzeba było wprawdzie najpierw pieniądze wyłożyć z własnej kieszeni, pożyczyć od znajomych i zainwestować, a dopiero po pół roku otrzymaliśmy zwrot, ale dla mnie to i tak opłacalne. Na program SAPARD Opolszczyzna otrzymała prawie 104 mln zł. Z tej kwoty niewiele więcej niż 10 mln zł wykorzystali rolnicy. Pozostałe pieniądze trafiły do samorządów: na drogi, kanalizację, wodociągi oraz do przedsiębiorców z branży przetwórczej. Z SAPARD-u mogli skorzystać zamożniejsi rolnicy - mówi Antoni Bajer z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu. To i brak przekonania do tego, czy aby na pewno pieniądze będą, sprawiło, że rolnicy podeszli do niego z rezerwą. Przeznaczali je głównie na zakup maszyn, ciągników i modernizację gospodarstw. Przy funduszach strukturalnych (otrzymujemy je po wejściu do UE) jest już lepiej. Dla rolników przeznaczono 70 mln złotych i cała kwota została już rozdysponowana w czerwcu.

Biznes też sięga po euro

Przedsiębiorcom miał służyć przede wszystkim program PHARE. W jego przypadku od początku zdania były najbardziej podzielone. Spora grupa właścicieli firm twierdziła, że nasi urzędnicy nic nie robią, aby pomóc im w biegu po euro. Najlepiej poradzili sobie ci, którzy są na rynku długo. Szkoda byłoby nie sięgnąć po pieniądze, które się nam daje –  przekonuje Bogdan Kursy, dyrektor ds. turystyki w biurze podróży Sindbad. Otrzymaliśmy 50 tys. zł dofinansowania do kupna nowego autokaru. Na listach firm, które otrzymały pieniądze, znajdują się głównie firmy średnie, które istnieją już od kilku, a nawet kilkunastu lat. Małych jest niewiele. Mali przedsiębiorcy często nie wierzą w swoje siły i nawet nie składają wniosków –  mówi Anna Helu-szka z Regionalnej Instytucji Finansującej, która zajmuje się oceną wstępną wniosków. W biurze działa punkt konsultacyjny, gdzie właściciel firmy może za darmo uzyskać pomoc. O pieniądze dla przedsiębiorców będzie już jednak trudniej. Wszystkie wnioski będą ocenianie w Warszawie i tam będzie zapadała decyzja o przyznaniu pieniędzy. Opolszczyźnie zostaną jedynie do rozdysponowania euro dla najmniejszych firm (zatrudniających do 10 osób i działających nie dłużej niż 3 lata). Starając się o pieniądze, trzeba pamiętać, żeby była to inwestycja w coś nowego –  kończy Karina Bedrunka. Unia chętnie daje pieniądze na nowe maszyny, nowe technologie albo usprawnienie produkcji. Jeśli inwestycja nie pchnie przedsiębiorcy, rolnika albo gminy do przodu, nie ma co liczyć na euro.


POWIĄZANE

Wśród najpopularniejszych gatunków października Kantar Polska wymienia jabłka, g...

Które warzywa jedliśmy w październiku? - Kantar Polska Wśród najpopularniejszych...

Resort rolnictwa pracuje nad zmianami w ustawie o dzierżawie rolniczej. Nowe prz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę