Szymański: Parlament szkodzi europejskiej gospodarce
5 stycznia 2016
"Dzięki tej szkodliwej decyzji Parlamentu Europejskiego kryzys w Europie będzie trwał dłużej. Posłowie dali sobie wmówić, że głosują nad nowym kompromisem w sprawie polityki klimatycznej. W rzeczywistości poparli starą pozycję Komisji w nowym opakowaniu." - mówi po dzisiejszym głosowaniu w sprawie reformy polityki klimatycznej poseł PiS do PE Konrad Szymański.
PE poparł w środę wycofanie z rynku 900 mln pozwoleń na emisje CO2. Celem tej operacji jest podwyższenie ceny pozwoleń, które dalece odbiegają od oczekiwań sektora energii odnawialnej. Przyniesie to poważne podwyższenie kosztów dla wszystkich gałęzi przemysłu energochłonnego i elektrowni opartych na węglu.
Poprawkę 21, która pozwala Komisji Europejskiej na interwencję na rynku uprawnień poparło 346 posłów, przeciw głosowało 308, 36 wstrzymało się od głosu. W ostatecznym głosowaniu padło 344 głosy za, 311 przeciw i 46 wstrzymujących się.
Sprawozdawca uzyskał mandat do negocjacji z Radą, gdzie teraz stanie ta sprawa.
"To, co podsunięto dziś posłom to pozorny kompromis. Podstawowy cel, polegający na wycofaniu 900 mln uprawnień do emisji w celu manipulacji cenowej nie został zmieniony. Dodatkowe zapisy mówiące o dopuszczalności tylko jednej takiej interwencji, czy o wykonaniu analizy skutków takiej interwencji w żadnym stopniu nie zmieniają szkodliwego charakteru tych decyzji dla europejskiej, a szczególnie polskiej gospodarki." - mówi Konrad Szymański z PiS.