Jak informuje FAMMU/FAPA, 29 listopada 2011 roku szwajcarscy rolnicy zajmujący się produkcją mleka protestowali w Bazylei i Genewie przeciwko eksportowi mleka i przetworów mlecznych po cenach dumpingowych. Protestujący utrzymują, że wywóz po cenach dumpingowych jest niekorzystny zarówno dla producentów z kraju eksportującego, jak i docelowego.
Problem na szwajcarskim rynku mleczarskim związany jest z wycofaniem w 2009 roku systemu kwot produkcyjnych. W kraju tym notowane są duże nadwyżki nie tylko mleka, ale także masła i serów, w związku z czym w Szwajcarii uruchomiono tak zwany "program oczyszczania rynku" polegający na eksportowaniu nadwyżek do innych państw.
Masło po niskich cenach trafia do krajów spoza UE (jeszcze w sierpniu nadwyżka tego tłuszczu wynosiła 10 tys. ton, pod koniec listopada było to już 5 tys. ton), na rynek wspólnoty trafia natomiast ser o obniżonej zawartości tłuszczu. Warto również dodać, że za litr mleka przeznaczonego na eksport producenci w Szwajcarii otrzymują przeciętnie zaledwie 0,19 EUR (ok. 0,86 PLN).
Protestujący rolnicy domagają się utworzenia systemu kontroli ilości wprowadzanego na rynek mleka i jego przetworów, aby uniknąć nadwyżek szacowanych na ok. 200 mln litrów rocznie. Producenci są zdania, że dostosowanie produkcji do zapotrzebowania rozwiązałoby problem nadwyżek, a tym samym wywieranej na nich presji cenowej.
Wpłynęłoby to także pozytywnie na producentów mleka z innych państw, którzy ze względu na tani import ze Szwajcarii osiągają obecnie niższe ceny za swoje produkty.