Unia Europejska nie odpuści kierowcom i szykuje znaczną podwyżkę akcyzy na olej napędowy. Kierowcy jeżdżący na dieslach mają coraz mniej powodów do zadowolenia – ze względu na rosnące ceny paliwa. Olej napędowy, który kiedyś był znacznie tańszy od benzyny, może wkrótce kosztować więcej od niej! I to za sprawą Komisji Europejskiej. To właśnie to gremium określa minimalny poziom akcyzy na olej napędowy dla wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Najnowszy pomysł Komisji Europejskiej o podniesieniu akcyzy na olej napędowy tak, by stał się on droższy od benzyny – ujawnił niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Komisarz UE Algirdas Semeta (49 l.) w środę przedstawi oficjalny projekt tych zmian.
Według Komisji Europejskiej minimalna akcyza na olej napędowy ma być wyższa o 17 procent od akcyzy na benzynę. Co to oznacza dla kierowców? Ano to, że w polskich warunkach po podwyżce akcyza za litr oleju napędowego wynosiłaby ok.1,82 zł. A to spowodowałoby, iż cena litra oleju napędowego wahająca się obecnie między 4,97 a 5,03 zł, wzrosłaby do mniej więcej 5,60 zł! Byłby on – przy dzisiejszych cenach – droższy nawet od benzyny 98-oktanowej!
Ledwo ujawniono plany Komisji Europejskiej, już pojawiły się głosy protestu. Pierwsi oczywiście swoje oburzenie wyrazili przedstawiciele niemieckiego przemysłu samochodowego. Jeśli cena diesla wzrośnie, wozy z tymi silnikami staną się mniej atrakcyjne.
Na propozycję Komisji Europejskiej muszą wyrazić zgodę wszystkie kraje UE. Pewnie to zrobią, bo wyższa akcyza to dla nich dodatkowe pieniądze do państwowej kasy.