biogaz_09_2025

Szkółkarstwo w modzie

5 września 2005
Rośliny ozdobne rosną w Polsce na powierzchni ok. 5 tys. hektarów, a przy ich produkcji zatrudnionych jest ponad 20 tys. ludzi - poinformował w piątek PAP prezes Związku Szkółkarzy Polskich (ZSP) Lucjan Gursztyn, powołując się na szacunki ZSP. Jego zdaniem, szkółkarstwo jest jednym z najbardziej intensywnych działów produkcji rolnych.

Jak wyjaśnił, szkółkarstwo ozdobne to bardzo specjalistyczny dział rolnictwa produkujący rośliny iglaste i liściaste wykorzystywane do ogrodów, do zieleni miejskiej, do sadzenia przy drogach.

Według ZSP, szkółki roślin ozdobnych zajmują powierzchnię 0,03 proc. wszystkich upraw rolnych, dając 5,6 proc. wartości produkcji roślinnej; dla porównania uprawa żyta zajmuje ok. 20 proc. powierzchni gruntów, a wartość produkcji stanowi 3,3 proc.

Gursztyn powiedział, że szkółkarstwo w Polsce zaczęło się rozwijać kilkanaście lat temu, a obecnie jest już tak mocne, że Polska nie tylko zaspokaja rosnący krajowy popyt na krzewy i drzewa ozdobne, ale także jest dużym eksporterem tych roślin.

W 2002 roku Polska wyeksportowała rośliny ozdobne (łącznie z różami) o wartości 14,615 tys. euro, w tym do Unii za kwotę ok. 7,600 tys. euro, zaś sprowadziła rośliny o wartości ok. 10 tys. euro.

Według Gursztyna, mimo że w poprzednich latach największym odbiorcą polskich roślin były Niemcy, obecnie najważniejsze dla Polski stały się rynki rosyjski i ukraiński, chociaż nadal dużo roślin kupują u nas Niemcy i Holendrzy. Polska natomiast sprowadza - głównie z Holandii - młode rośliny do dalszej produkcji.

Poinformował, że Rosjanie kupują rośliny na ogół bezpośrednio w szkółkach i dobrze za nie płacą. Wolą oni kupować rośliny u nas, gdyż są one bardziej odporne na mróz niż te np. z Holandii –  dodał. Rosjanie i Ukraińcy najczęściej kupują iglaki.

Polacy także kupują dużo drzewek iglastych takich jak tuje, cisy, sosny, jałowce itp., ale coraz modniejsze stają się drzewa i krzewy liściaste, kwitnące i takie, które mają kolorowe liście. Zainteresowanie ozdabianiem ogrodów i domostw zarówno w mieście, jak i na wsi stale rośnie –  podkreślił Gursztyn.

Zaznaczył, że szkółkarstwo rozwija się dobrze, bo nie ma żadnych ograniczeń administracyjnych. Przyznał, że co prawda Ministerstwo Rolnictwa nie pomaga (np. nie zwraca części kosztów wystaw krajowych i zagranicznych), ale także nie przeszkadza. Wyraził opinię, ze może dzięki temu szkółkarstwo należy do najbardziej dochodowych branż rolnictwa.

Jak powiedział Gursztyn, w PZS zrzeszonych jest ok. 120 szkółek. Są to najlepsze i największe gospodarstwa tego typu w kraju. Gospodarstwa te mają powierzchnię od 2 do 50 hektarów –  oznajmił.

Te największe szkółki to bardzo zmechanizowane gospodarstwa produkujące nawet kilka milionów roślin rocznie, mające m.in. zautomatyzowane nawadnianie i nawożenie. Jest to cały przemysł, który wymaga dużej wiedzy, doświadczenia i zaangażowania –  powiedział. Dodał, że tylko 5 proc. ze 150 członków Związku nie ma wyższego wykształcenia.

W piątek w Warszawie otwarta została XIII Międzynarodowa Wystawa "Zieleń to życie", w której uczestniczy 240 wystawców z 9 krajów. Najliczniej reprezentowane są Polska i Niemcy. W 2004 roku ekspozycję roślin odwiedziło 17 tys. osób. Wystawa połączona z kiermaszem roślin potrwa do niedzieli włącznie.


POWIĄZANE

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po upro...

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków została wybrana nowa Rada Nadz...

Coraz większą popularność zyskują nowoczesne produkty na bazie naturalnych skład...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę