Gospodarstwa najbiedniejsze
Mają poniżej 5 hektarów ziemi. Jest
ich w Polsce najwięcej - ok. 2 mln. Rolnicy ci produkują głównie na własne
potrzeby - w ogródku mają warzywa, kury zapewniają jajka, a krowa - mleko. Na
produkcji roślinnej zarabiają rocznie od 2,5 tys. do 12,5 tys. zł. Dzięki
wejściu do Unii mogą liczyć na dopłaty rzędu 500-2500 zł rocznie (w zależności
od wielkości gospodarstwa). Takich rolników firmy nazywają "konsumentem biednym,
masowym".
Gospodarstwa małe
Mają 5-14 hektarów. Jest ich
prawie 600 tys. Ich właściciele zarabiają od 12,5 do 35 tys. zł rocznie, dopłaty
unijne to dodatkowe 2,5-7 tys. zł. Dla firm to "konsumenci masowi,
inwestujący".
Gospodarstwa aspirujące do średnich
Mają
15-20 hektarów. Jest ich ok. 83 tys. Roczny przychód z produkcji roślinnej: od
37,5 do 50 tys. zł, do tego dopłaty - 7,5-10 tys. zł. To gospodarstwa o średnim
statusie materialnym. U takich rolników pojawia się chęć inwestowania - w
gospodarstwo rolne lub wyposażenie domu (42 proc. badanych). Tacy rolnicy często
myślą o powiększeniu gospodarstwa, żeby znaleźć się w grupie gospodarstw
średnich.
Gospodarstwa średnie
Mają 21-50 hektarów. Jest
ich ok. 95 tys. Ich właściciele zarabiają na produkcji roślinnej od 52,5 do 125
tys. zł rocznie, teraz dostaną od 10,5 do 25 tys. zł z dopłat. Tacy rolnicy chcą
inwestować (48 proc. ankietowanych) i w gospodarstwo rolne, i w wyposażenie
domu.
Gospodarstwa aspirujące do największych
Mają 51-99
hektarów. Jest ich ok. 12 tys. Ich właściciele to ludzie zamożni - na produkcji
roślinnej zarabiają od 127,5 do 247,5 tys. zł rocznie, dzięki dopłatom dostaną
dodatkowo od 25,5 do 49,5 tys. zł rocznie. 47 proc. z nich deklaruje, że będzie
inwestowało w gospodarstwo lub wyposażenie domu.
Gospodarstwa
najbogatsze
Mają powyżej 100 hektarów. Jest ich zaledwie 4,5 tys. To
elita finansowa polskiej wsi - zarabiają powyżej 250 tys. zł rocznie z samej
tylko produkcji roślinnej, z dopłat dostaną co najmniej 50 tys. zł. To oni
wprowadzają na polską wieś nowe technologie i mogą skutecznie konkurować z
rolnikami ze starej Unii.