Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Szejkowie chcą polskich pałaców

1 października 2011
999 nieruchomości inwestycyjnych o wartości około 1,5-2 mld zł i 29 zabytkowych pałacyków - to portfolio z jakim ANR zaprezentowała się podczas targów nieruchomości Cityscape Global w Dubaju. Oferta zrobiła na arabskich szejkach piorunujące wrażenie.

- Głównie interesowali się pałacami. Pytania dotyczyły położenia i skomunikowania z Niemcami, bo to przez pryzmat tego kraju jesteśmy tam postrzegani. Po powrocie sprawdzałem skrzynkę mailową i już znalazłem kilka zapytań o warunki przetargów na konkretne nieruchomości - mówi Wirtualnej Polsce Tomasz Nawrocki, prezes Agencji Nieruchomości Rolnych.

Na arabskich szejkach wrażenia nie robiły jednak nawet przepiękne wille czy dworki, a jedynie pałace z kilkunastoma pokojami. W kraju, który ma najwyższy budynek świata, mania wielkości jest przeogromna.
- Pytali ile mamy nieruchomości i ile kosztują. Gdy usłyszeli, że wystawiane grunty są warte około 600 mln dolarów to doszli do wniosku, że warto z nami rozmawiać. Zyskiwaliśmy w ich oczach, gdy dowiadywali się, że jesteśmy właścicielami stadnin koni arabskich czystej krwi w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce. To dla nich naprawdę dobra światowa marka - tłumaczy Tomasz Nawrocki.

Oprócz zabytkowych nieruchomości w Dubaju agencja zachęcała też do inwestowania w Polsce. Powodzeniem cieszyły się głównie pytania dotyczące nieruchomości przeznaczonych pod deweloperkę.
- Było bardzo duże zainteresowanie ofertą z województwa dolnośląskiego. Tam mamy wiele gruntów, które można przeznaczyć pod pole golfowe i budowę mieszkań. Dużo pytań dotyczyło też nieruchomości, które nadają się pod centra medyczne czy hotel z odnową biologiczną - zdradza Tomasz Nawrocki.

Prezes przyznaje, że przy jego stanowisku targowym było kilku szejków,obsypanych złotem i brylantami. Niestety większości nazwa Polska niewiele mówiła. Aby arabscy inwestorzy wiedzieli, gdzie leży nasz kraj, ANR zabrał do Dubaju dużą mapę z zaznaczoną Polską i krajami UE. Część osób kojarzyła bowiem nas jako kraj sąsiadujący z Irlandią, inni jako część byłego Związku Radzieckiego.

Zobacz, jakie zamki mogą kupić arabscy szejkowie!»

- Bardzo dużo pytań dotyczyło funkcjonowania stref ekonomicznych, bo dla nich wysokie podatki to jest jednak pewne novum. Musieliśmy też tłumaczyć na czym polega procedura przetargowa w Polsce - mówi prezes agencji.

I choć ANR do Dubaju nie pojechał, by sprzedać, a informować, to pierwsze umowy zostały już podpisane.
- Nawiązaliśmy współpracę z firmą, która dla arabskich inwestorów szuka nieruchomości w Europie. Jesteśmy z tym pośrednikiem już umówieni na kolejne spotkania i doprecyzowanie, czego dokładnie szukają - zdradza nam prezes ANR.

Sprawa jest dość trudno, bo inwestorzy rozglądają się za nieruchomościami w innych częściach świata.
- Dziś grunty kupuje się w Ameryce Południowej, głównie w Argentynie i Brazylii. Ale w Dubaju wiele osób wiedziało o dobrych wskaźnikach makroekonomicznych Polski i była to dla nich zachęta do inwestowania w naszym kraju. Po dużym zainteresowaniu naszymi nieruchomościami sądzę, że kolejnym takim modnym kierunkiem może być właśnie Polska - podkreśla Tomasz Nawrocki, który już wybiera się na największe europejskie targi nieruchomości w Monachium.

Cityscape Global to jedne z największych targów odbywających się w świecie arabskim. Co roku organizowane są w innym kraju i mieście. Agencja była jedynym wystawcą z naszej części Europy, a z Unii Europejskiej wystawiała się jeszcze tylko irlandzka firma pośrednictwa nieruchomości.



POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę