Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Szef białostockiej skarbówki zdymisjonowany. Dociekliwość ukarana?

5 stycznia 2016
Minister finansów zdymisjonował szefa białostockiego Urzędu Kontroli Skarbowej Dariusza Ćwikowskiego, który koordynował najpoważniejsze śledztwa finansowe w kraju – dowiedział się „DGP”. To właśnie ten inspektor współpracował z prokuratorem Andrzejem Piasecznym, któremu odebrano śledztwo dotyczące m.in. szefa służb specjalnych generała Krzysztofa Bondaryka.

Decyzja wiceministra
Według naszych informacji Ćwikowskiego z dyrektorskiego stanowiska odwołano na początku czerwca, i teraz jest zwykłym inspektorem kontroli skarbowej. Zgodnie ze swoimi uprawnieniami decyzję podjął nadzorujący piony skarbowe wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz. – Mogę powiedzieć, że zdecydowała zła ocena pracy pana Ćwikowskiego jako dyrektora UKS – tłumaczy nam swoją decyzję Parafianowicz.
Informacja o tej dymisji natychmiast obiegła wszystkie urzędy skarbowe, gdyż Ćwikowski ma renomę jednego z najbardziej wnikliwych inspektorów. Kilku rozmówców „DGP” łączy ją z ujawnioną w ubiegłym tygodniu przez „Gazetę Wyborczą” historią warszawskiego prokuratora Andrzeja Piasecznego. Jak ustalili dziennikarze „Wyborczej”, Piasecznemu odebrano poważne śledztwo dotyczące handlu lewymi fakturami. W tej sprawie zarzuty karne usłyszeli menedżerowie telekomu Era, ale także badany był wątek dotyczący obecnego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego generała Krzysztofa Bondaryka. Bondaryk przed objęciem stanowiska szefa służb pracował właśnie w Erze.
Jak potwierdziliśmy w kilku niezależnych od siebie źródłach, decyzję o kontroli skarbowej na potrzeby śledztwa prowadzonego przez prokuratora Piasecznego podejmował właśnie Dariusz Ćwikowski. Pełnił on wtedy obowiązki dyrektora warszawskiego Urzędu Kontroli Skarbowej i to właśnie drobiazgowa praca nadzorowanych przez niego inspektorów pozwoliła na postawienie zarzutów m.in. szefom Ery.
Utrata zaufania
Wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz niemal całą swoją karierę w instytucjach publicznych związał z generałem Bondarykiem. Razem pracowali w służbach specjalnych, a także dziś utrzymują bliski, koleżeński kontakt.
– Nie było żadnych innych powodów, tylko ocena pracy dyrektora Ćwikowskiego – powtarza, broniąc swojej decyzji, wiceminister.
Jednak jeszcze niedawno ufał on kompetencjom szefa białostockiego UKS. To jemu powierzył koordynowanie kontroli skarbowej dotyczącej setek firm działających w branży jednorękich bandytów. Inspektorzy, pracujący z policjantami z Centralnego Biura Śledczego i nadzorowani przez prokuratorów apelacyjnych z Białegostoku, odkryli przestępcze mechanizmy, które przez lata uszczuplały dochody państwa o miliardy złotych. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli już dziesiątki właścicieli firm oraz wysoki urzędnik resortu finansów.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę