Od najbliższej środy do 17 października będą prowadzone na Podkarpaciu szczepienia wolno żyjących lisów przeciwko wściekliźnie. Szczepieniem zostanie objęte całe województwo - dokładnie zostanie zużytych 322 660 dawek szczepionki.
Podobnie jak w latach poprzednich szczepionka doustna zostanie zrzucona z
samolotów. Ma ona kształt prostokątny o wymiarach 45 na 45 mm i grubości 7 mm.
Jest koloru brązowego i ma specyficzny zapach. W środku tej przynęty znajduje
się pojemnik z płynną szczepionką.
Ważne jest, żeby nie dotykać przynęty
- lisy nie zjedzą jej, gdy wyczują zapach człowieka. Przynęty nie należy
otwierać, jeśli jednak tak się stanie i dojdzie do kontaktu z ukrytą w niej
szczepionką, należy skontaktować się z lekarzem. Organizatorzy akcji proszą
także, aby w czasie jej trwania i do dwóch tygodni po zakończeniu szczepień
trzymać w zamknięciu mięsożerne zwierzęta domowe.
Dzięki akcjom
szczepienia lisów zdecydowanie zmniejszyła się liczba przypadków wścieklizny u
zwierząt. W 2001 roku zanotowano na terenie województwa podkarpackiego 422
przypadki, w tym ponad 300 u lisów. Rok temu zachorowań było 158, a w tym roku
tylko 18 – informuje Joanna Budzaj, rzecznik prasowy wojewody
podkarpackiego.