19 grudnia 2002 roku podpisane zostało rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie wymagań higienicznych i sanitarnych obowiązujących w handlu obwoźnym środkami spożywczymi. Handlarze na bazarach ignorują jednak nowe przepisy. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega - Posypie się lawina mandatów.
Wg nowych przepisów środki spożywcze winny być sprzedawane w szczelnych opakowaniach jednostkowych. W praktyce oznacza to, że pewna grupa produktów m.in. mięso i jego przetwory, podroby, drób, dziczyzna, ryby i przetwory rybne, potrawy i wyroby garmażeryjne (np. pierogi z mięsem), suszone grzyby oraz pieczywo i ciastka, muszą być szczelnie owinięte folią i w ten sposób zabezpieczone przed dotykaniem do momentu sprzedaży. Dodatkowo artykuły spożywcze pochodzenia zwierzęcego oraz inne łatwo psujące się, mogą być sprzedawane wyłącznie ze środków transportu wyposażonych w chłodnie. Temperatura w chłodniach musi odpowiadać wymaganiom określonym przez producenta danego artykułu.
Nowe przepisy weszły w życie już 14 dni po ich ogłoszeniu, ale na warszawskich targowiskach nic się nie zmieniło. Sprzedawcy mięsa nie używają nawet foliowych rękawiczek. Reporterzy Życia Warszawy znaleźli na bazarze przy Hali Mirowskiej ponad 15 miejsc, w których mimo obowiązywania nowych przepisów handel był prowadzony po staremu. Podobnie ma się sytuacja na prawie 50 stołecznych targowiskach.
Bez zmian na bazarach można sprzedawać warzywa i owoce – wyjaśnia Krystyna Gawkowska, naczelnik Wydziału Artykułów Żywnościowych i Handlu Inspekcji Handlowej.
Maria Suchowiak, dyrektor Departamentu Higieny Żywności, Żywienia i Produktów Użytku Głównego Inspektoratu Sanitarnego przypuszcza, że łamanie przepisów na bazarach wynika z lekceważącego stosunku handlowców dla przepisów obowiązujących w Polsce. Z technicznego bowiem punktu widzenia dbanie o higienę sprzedawanych produktów nie jest trudne. Maria Suchowiak podkreśla także:- Zarządcy targowisk powinni informować detalistów o nowych regulacjach. Wszystkie przepisy włącznie z terminami wejścia w życie były dostępne na naszej stronie internetowej.
Wcześniej czy później jednak, szacunek dla prawa na bazarach zostanie wyegzekwowany. Maria Suchowiak zapowiada, że wkrótce na warszawskich bazarach zaczną się kontrole. Inspektorzy sanitarni będą posiadali uprawnienia do nakładania na handlowców mandatów (w wysokości kilkuset złotych). Jeśli przewinienia będą ewidentne i na dużą skalę - skierują wnioski o ukaranie grzywną do sądu grodzkiego. Tutaj nierzetelni sprzedawcy zapłacą nawet do 5 tys. zł. Rzecznik straży miejskiej Rafał Lasota deklaruje – jeśli tylko zostaniemy poproszeni o pomoc w przeprowadzeniu kontroli, takiej pomocy udzielimy.