Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Sytuacja na rynku chmielu

27 listopada 2009
Niektóre firmy skupujące chmiel proponują plantatorom tylko 1 zł za kilogram szyszek. Cena kontraktowa to 11,13 a nawet 25 zł/kg, ale umowy kontraktacyjne nie są realizowane.
Chmiel kupowany jest prawie wyłącznie na wolnym rynku za przysłowiowe grosze. To, co zostało zakontraktowane (rolnicy mogli zakontraktować tylko 1/2 swoich zbiorów) ma być skupowane najwcześniej na wiosnę. Ale wtedy na pewno będzie taniej niż zapisano w umowie, bo surowiec straci na jakości.

Na Lubelszczyźnie (90 % upraw chmielu w Polsce) plantatorzy sprzedali w tym roku zaledwie kilka procent surowca. Powody są różne. Wiele browarów (w większości są w nich zagraniczni udziałowcy) nie jest zainteresowanych zakupem polskiego chmielu. Wolą niemiecki, amerykański a nawet chiński.

Dlatego nasze firmy pośredniczące w zakupie surowca i przetwarzające je na granulaty i ekstrakty mają ogromne zapasy. Poza tym, do produkcji piwa używa się coraz mniej chmielu. Koszt chmielu użytego do produkcji piwa jest niski – poniżej 3 gr/l i ciągle się zmniejsza. Bo zmniejsza się udział kwasów alfa-chmielowych w piwie.

Bardziej kosztowne są szklane opakowania – jedna butelka kosztuje 37 gr.

Gromadzenie zapasów zaczęło się 2006 roku, w okresie ogromnego kryzysu na tym rynku spowodowanego wielką suszą. Zanosiło się wówczas na niedobór chmielu w kilku w kolejnych latach. Surowiec był kupowany po bardzo wysokich cenach. Rozpoczęły się też niekontrolowane nasadzenia (wzrost o 20% - głównie Niemcy, USA). Deficyt chmielu trwał jednak bardzo krótko.

Już w 2008 roku chmielowy surowiec nie został skupiony w całości. Kilkaset ton szyszek pozostało u plantatorów. A firmy skupowo – przetwórcze, które kupiły chmiel na zamówienie browarów również nie wszystko sprzedały. Podobno także browary mają zapasy z ubiegłego roku.

Uprawa chmielu to produkcja wysokonakładowa. Założenie jednego hektara plantacji i jej prowadzenie kosztuje wiele tysięcy złotych. ( słupy, druty, nawozy, pestycydy, energia elektryczna, węgiel czy olej opałowy, suszarnie, piece, magazyny i wyposażenie). Tej produkcji nie da się zamienić na coś innego z roku na rok. A likwidacja plantacji jest zazwyczaj bezpowrotna. Szkoda, bo chmiel mamy doskonały.

W 2009 roku polskie plantacje obejmowały łącznie 2166 ha (66 ha mniej niż w 2008). Jesteśmy piątym producentem chmielu w świecie. Po Niemczech, USA, Czechach i Chinach. I trzecim w Europie.

Jeśli nie uda się szybko przekonać browarów do zakupu polskiego surowca będzie źle. Mediacje jednak mogą być trudne, bo mamy wolny rynek i nawet pomoc ministra rolnictwa może być nie skuteczna. Co to oznacza dla polskich plantatorów? Na pewno nienajlepsze perspektywy i ograniczenie, a nawet redukcję upraw. A to z kolei upadek wielu gospodarstw w regionach, które żyją z uprawy chmielu. Goście programu:

Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa
Jarosław Żaczek – poseł PiS
Wojciech Pomajda - SLD
Grzegorz Teresiński – wójt gminy Wilków
Paweł Kwiatkowski – Kompania Piwowarska
Jan Cichorz – plantator chmielu
Daniel Kuś – plantator chmielu
Józef Śpiewak – prezes Krajowego Związku Plantator Chmielu

Emisja, niedziela 8.00


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę